Ciężarówka na polskich numerach rejestracyjnych wjechała w tłum w Berlinie. 12 osób nie żyje, 48 osób jest rannych, wśród ofiar śmiertelnych jest polski kierowca ciężarówki
Krótko po godz. 20 ciężarówka wjechała w jarmark świąteczny przy placu Breitscheidplatz w okolicach dworca kolejowego ZOO w Berlinie. Berlińska policja podaje, że jest dziewięć ofiar śmiertelnych i 48 rannych. Siły bezpieczeństwa zakładają, że był to zamach - powiedział agencji dpa rzecznik policji.Ciężarówka należała do polskiej firmy. Ofiarą tego aktu terroru jest również Polak - Łukasz Urban, który był kierowcą ciężarówki.
Samochód ciężarowy na polskich numerach rejestracyjnych staranował stoicka na jarmarku przy placu Breitscheidplatz w Berlinie Policja zakłada, że jest to atak terrorystyczny. W kabinie samochodu znaleziono ciało polskiego kierowcy. Nadal nie wiadomo kto jest sprawcą zamachu. Policja ujęła niewłaściwego człowieka.
"Berlin Morgenpost" podaje, że w ciężarowce były dwie osoby. Jedna z nich została zatrzymana przez policję kilkadziesiąt minut później. Druga miała zginąć na miejscu. Na terenie kiermaszu lekarze udzielają pomocy poszkodowanym. Teren otoczony jest przez silne siły policji.
Powiązane wydarzenia
Mapa
Źródła: timenote.info, ntv.ru, news.lv