de

Jerzy Horabik

Jurek Horabik, mój przyjaciel lat szkolnych, borkowianin z urodzenia. Przyjaźń połączyła nas w 1956 roku, gdy w wieku 9 lat zamieszkałem wraz z rodziną przy ulicy Tokarskiej w Krakowie. Jurek mieszkał naprzeciw naszego domu, w dwupokojowym mieszkaniu parterowego budynku, którego właścicielami była rodzina Latawców. Rodzice Jurka zapracowani aby wychować czoro ich dzieci. Jurek był najstarszym synem. W 1956 roku trafiłem do klasy Jurka w szkole podstawowej przy ulicy Lewińskiego 29. Tak zaczęła się na sza przyjaźń, klasowa i wynikająca z miejsca zamieszkania. Często bywałem w domu Jurka. Rodzina Horabików jako pierwsza na ulicy posiadali telewizor, a tam Zorro i inne filmy zapamiętanie z dzieciństwa. Rodzina Jurka bardzo bogobojna, przy wyjściu i przyjściu do domu mówiło się Niech będzie pochwalony..., u mnie 'dzień dobry', 'do widzenia...'. Po ukończeniu szkoły podstawowej Jurek poszedł na Skrzyneckiego do szkoły zawodowej, ja do liceum na Zamojskiego. Pochodził z rodziny rzemieślniczej, i kierunek Jego dalszej edukacji to 'mieć w rękach zawód'. W mojej rodzinie na pierwszy plan wysuwał się 'humanizm'. Został powołany do wojska, był w jednostce o specjalności meteorologicznej. Po wojsku poślubił Lucynę, byłem na ich ślubie. Ja wybrałem zawód żołnierza zawodowego, na wiele lat opuściłem Kraków. On został w Krakowie, założył rodzinę, przyszły dzieci. Praca zawodowa. Różna była Jego ścieżka zawodowa, kierownik magazynu przy Wielickiej, kierowca pogotowia, autobusu miejskiego. Na przeszkodzie rozwoju i zawodowego i rodzinnego pojawiło się nadużywanie alkoholu. To niszczyło Mu życie i zawodowe i rodzinne. Podnosił się i upadał. Walczył i zwyciężył. Pracował w kręgu ludzi AA. Był człowiekiem wyzwolonym, dostał szansę powrotu do rodziny i do pracy zawodowej. Skorzystał z niej. Uwierzył, że tą szansę dostał od Matki Boskiej, to umocniło Go z wiarą i kościołem katolickim. Pomógł sobie i pomagał wielu ludziom, którzy wpadli też w sidła alkoholowe. Zmarł po ciężkiej chorobie, za trumną szedł szeroki krąg ludzi, którym On sam dał szansę ich powrotu na łono rodziny i pracy zawodowej. Był człowiekiem spełnionym, umarł w zgodzie z własnym sumieniem i postanowieniem czynienia dobra ogólnego. Cześć Jego pamięci! Na zawsze zostanie w mojej pamięci!

Keine Orte

    loading...

        NameBeziehungGeburtTotBeschreibung
        1
        Józef HorabikVater24.02.191711.04.1998
        2
        Irena HorabikMutter02.02.192612.08.2006
        3
        Krystyna KaczorkiewiczSchwester24.02.195817.01.1995
        4
        Tadeusz KaczorkiewiczSchwager06.04.195727.11.2013

        Keine Termine gesetzt

        Schlagwörter