de

Kazimierz Tumidajski

Persan haben keine Bilder. Fügen Sie neue Bilder.

Kazimierz Tumidajski ps. "Marcin", "Grabowski", "Edward" (ur. 28 lutego 1897 w Radłowie, zamordowany 4 lipca 1947 w Skopinie pod Riazaniem) – pułkownik piechoty Wojska Polskiego. Pułkownik Tumidajski ("Marcin"), podobnie jak inni komendanci okręgów: Aleksander Krzyżanowski ("Wilk"), Władysław Filipkowski ("Janka"), otrzymał prawo używania w rozmowach z władzami sowieckimi w czasie Akcji Burza tytułu generała brygady (został "tytularnym generałem"). Mianowany pośmiertnie do stopnia generała brygady przez prezydenta Lecha Wałęsę, który uregulował ostatecznie sprawę stopni wszystkich trzech dowódców okręgów wschodnich AK.

Rodzina

Urodził się w Radłowie. Pochodził z wielodzietnej rolniczej rodziny - miał dziewięcioro rodzeństwa. Jego rodzicami byli Karol i Magdalena, z domu Jawień (ojciec pełnił funkcję prezesa miejskiego Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” i Kasy Stefczyka). Jego najstarszy brat Aleksander brał udział w walkach o Lwów i zginął 9 stycznia 1919 pod wsią Skiernice.

Jego syn, Leszek Tumidajski, żołnierz Kedywu, 3 grudnia 1943 został rozstrzelany w publicznej egzekucji w Warszawie na ulicy Puławskiej. Córka Wanda, członek Szarych Szeregów, w 1944 została wywieziona do Ravensbrück (przeżyła wojnę).

Działalność niepodległościowa

Kształcił się w gimnazjum w Tarnowie. W wieku 17 lat, w sierpniu 1914 roku, uciekł z domu rodzinnego i zgłosił się do 2 Pułku Piechoty Legionów. Walczył w Karpatach i Besarabii. W październiku 1917 po kryzysie przysięgowym został internowany. Następnie wcielony do Cesarskiej i Królewskiej Armii, z której zdezerterował. Od marca 1918 był członkiem Oddziału Lotnego Lisa Kuli Polskiej Organizacji Wojskowej.

Służba w Wojsku Polskim

Od listopada 1918 służył w 36 Pułku Piechoty Legii Akademickiej. W latach 1919-1920 walczył z bolszewikami. Odznaczony został Krzyżem Virtuti Militari i czterokrotnie Krzyżem Walecznych. Od stycznia 1919 w Sztabie Frontu Wołyńskiego oraz Oddziale II Sztabu 3 Armii i Grupy Operacyjnej gen. Rydza Śmigłego.

W 1920 ożenił się z Janiną Oborską, wówczas studentką Uniwersytetu Warszawskiego (oboje poznali się na froncie, gdzie Janina służyła jako pielęgniarka w pociągu sanitarnym)[.

Po zakończeniu wojny ukończył kurs dowódców kompanii w Rembertowie, po czym pełnił służbę w Batalionie Zapasowym 6 Pułku Piechoty Legionów w Płocku, Sztabie Dowództwa Okręgu Korpusu Nr IX w Brześciu i Departamencie I Piechoty M.S.Wojsk.. W 1933 został oddelegowany do służby w Sanoku, gdzie wkrótce zamieszkał z całą rodziną. W 1934 był tam kwatermistrzem 36 pp LA, a potem dowódcą 3 batalionu w 2 Pułku Strzelców Podhalańskich. Przez niespełna 10 lat mieszkał w tym mieście. Jednocześnie działał społecznie na rzecz miasta, był członkiem Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Sanockiej, był prezesem Domu Żołnierza Polskiego. Za działalność na rzecz miasta małżeństwo Tumidajskich otrzymało Krzyż Zasługi (w 1937 Janina - Srebrny, w 1938 Kazimierz - Złoty).

W kampanii wrześniowej 1939 dowodzony przez niego III batalion 2 pspodh. włączony został w skład 156 Pułku Piechoty Rezerwowego ppłk Waleriana Młyńca. Walczył koło Bochni, Wiśnicza i w lasach radłowskich, gdzie został rozbity i 9 września rozpuszczony przez dowódcę. Sam Tumidajski w cywilnym ubraniu przedostał się do Radłowa i Tarnowa.

Działalność konspiracyjna

Na początku 1940 został inspektorem Związku Walki Zbrojnej w Tarnowie, a następnie zastępcą komendanta Obszaru Południowego Związku Walki Zbrojnej w Krakowie. Wiosną 1941 przeniesiony został do Lublina i mianowany szefem Sztabu Lubelskiego Okręgu Armii Krajowej.

W 1942 spotkał się z Michałem Rolą-Żymierskim, który przedstawił mu swoją prośbę o przyjęcie do Armii Krajowej w stopniu sprzed degradacji. Wkrótce po spotkaniu, które odbyło się w mieszkaniu rodzinnym, zostali aresztowani przez Gestapo przebywający w nim córka Wanda i syn Leszek.

Od 1 stycznia 1943 do 4 sierpnia 1944 był komendantem Lubelskiego Okręgu AK. W 1944 organizował akcję "Burza" na terenie Lubelszczyzny.

Po wkroczeniu Armii Sowieckiej na Lubelszczyznę spotkał się z gen. Zygmuntem Berlingiem lecz nie wyraził zgody na wcielenie podległych mu oddziałów do 1 Armii Wojska Polskiego. Zdecydował się na rozbrojenie oddziałów.

Uwięzienie i śmierć

27 lub 28 lipca tego roku został aresztowany przez NKWD w siedzibie komendy Okręgu Lubelskiego Armii Krajowej w Lublinie przy ulicy Górnej i przewieziony do Moskwy. Więziony w więzieniu Lefortowo, później w Charkowie, a następnie w obozie NKWD nr 179 w Diagilewie koło Riazania. Nie zostały mu postawione żadne zarzuty. Rodzina aresztowanego nie została powiadomiona o miejscu jego uwięzienia; szukającą kontaktu z mężem żonę Janinę Tumidajską na cztery miesiące aresztowano. Janina Tumidajska skomentowała to tak:

  Quote-alpha.png Obóz rosyjski był gorszy od niemieckiego w tym sensie, iż nie wolno było porozumiewać się z rodziną. Córka z Ravensbrück pisała do mnie raz na miesiąc i ode mnie otrzymywała odpowiedź, a od męża przez trzy lata nie dostałam ani jednego oficjalnego listu - wpadł tam człowiek jak kamień w wodę.

W marcu 1945 miał być świadkiem w procesie gen. Leopolda Okulickiego ale z powodu "złych warunków atmosferycznych" nie został doprowadzony na rozprawę. W obozie był przywódcą strajku głodowego. 4 lipca 1947 w szpitalu NKWD w Skopinie pod Riazaniem, podczas przymusowego karmienia został uduszony (wskutek wlania gorącej kaszy do tchawicy). Dokumenty NKWD wskazały zawał serca jako przyczynę śmierci. Tam też został pochowany na cmentarzu przyszpitalnym w numerowanej mogile oznaczonej I/25 pod nazwiskiem generała Kazimierza Grabowskiego. Oficjalne zaświadczenie władz sowieckich jako przyczynę śmierci wskazywało arteriosklerozę.

Ursache: wikipedia.org

Keine Orte

    loading...

        Keine Termine gesetzt

        Schlagwörter