Eugeniusz Przybysław Jóźwikiewicz
- Geburt:
- 28.01.1887
- Tot:
- 00.00.1940
- Kategorien:
- Offizier, Opfer der Repression (Völkermord) des sowjetischen Regimes, Teilnehmer des Ersten Weltkriegs, Teilnehmer des Zweiten Weltkriegs
- Nationalitäten:
- pole
- Friedhof:
- Katyn forest. Place of Katyń massacre
Kpt. Eugeniusz Przybysław Jóźwikiewicz s. Gustawa i Eufrozyny z Pankowskich, ur. 28 I 1887 w Brześciu. Uczestnik I wojny światowej. W latach 1921–1924 w więzieniach bolszewickich. Od 1924 w WP, w Kierownictwie Marynarki Wojennej. Specjalista od broni podwodnej, rzeczoznawca uzbrojenia podwodnego. W 1932 w Komisji Nadzorczej Budowy Nowych Okrętów. Odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi. Żonaty, miał córkę Krystynę, brak dalszych danych.
CAW, AP 3679, 5601; MiD WIH, Ł.W. z 2 IV 1940; RO 1932; AM 2244.
***
Śp.Eugeniusz Przybysław Jóźwikiewicz ur.28.01.1887r.w Brześciu n/Bugiem.
Absolwent Morskiego Korpusu Kadetów w Petersburgu w specjalności oficer minowo-torpedowy. Służy w carskiej Flocie Bałtyckiej.
W 1919r zostaje dowódcą krążownika Admirał Makarow. Funkcję tę pełni do chwili aresztowania jesienią 1921r wskutek raportu komisarza politycznego.
Zostaje osadzony w więzieniu BCzK w Tule. Po uwolnieniu w ramach wymiany jeńców wojennych zostaje odesłany do Polski, gdzie został przyjęty do służby w KMW (lądowy Wydział Kierownictwa Marynarki Wojennej z siedzibą w Warszawie, utworzony w 1922r, na stanowisku specjalisty i rzeczoznawcy uzbrojenia podwodnego MW w stopniu kapitana. W 1932r wchodzi w skład Komisji Budowy Nowych Okrętów we Francji.
Po wybuchu II wojny światowej w dn. 4/5 IX 1939r personel KMW wraz z rodzinami zostaje ewakuowany do Pińska przy granicy z Rosją, gdzie znajdował się Sztab Rzecznej Flotylli MW. Po kilku dniach, wskutek bombardowań Pińska i portu, otrzymano rozkaz dalszej ewakuacji. Jedna grupa udała się w kierunku Brześcia, druga zaś (w jej skład wszedł kpt. Eugeniusz P. Jóźwikiewicz) drogą kolejową pod dowództwem Kontradmirała Xsawerego Czernickiego udała się na południe w kierunku miasta Brody na Podolu. Dotarto tam w dn.13 września, ale z powodu bombardowań miasta przez Luftwaffe podjęto decyzję o dalszej ewakuacji. Ukryto skrzynie z aktami personalnymi KMW i dn.15. wyruszono w kierunku miasta Równe (docelowym miejscem miała być granica z Litwą lub Estonią).Po przybyciu do Równego okazało się,że dworzec kolej.jest zbombardowany i nieprzejezdny, więc odstawiono pociąg na bocznicę stacji kolejowej Klewań. Następnego dnia pociąg został ostrzelany i zbombardowany. Wyładowano z wagonów ocalałe dwa samochody, broń, amunicję i żywność. Kpt. Eugeniusz P. Jóźwikiewicz wraz z por.Siekierskim usunęli i unieszkodliwili niewybuchy bomb z paru wagonów,aby można było w nich przenocować i położyć rannych. W dniu następnym część personelu z rodzinami odłączyła się od grupy i udała w kerunku zachodnim a pozostali (dwunastu oficerów z rodzinami i dowódcą grupy) wyruszyli w kierunku miasta Derażne, gdzie zakwaterowali się w gmachu szkoły naprzeciwko wjazdu do pałacu Potockich. Po południu dowiedziano się, że na dalszej trasie ich ewakuacji, w Kostopolu, stacjonuje oddział Sowietów. W związku z tym, że oba kraje obowiązywał pakt pokojowy, dowódca grupy podjął decyzję o negocjowaniu z Sowietami możliwości ewakuacji do któregoś z neutralnych krajów, np. Rumunii lub do któregoś z portów czarnomorskich. Niestety, Sowieci zgodzili się tylko na zwolnienie rodzin oficerów, a ich samych, w tym kpt. Eugeniusza P. Jóźwikiewicza aresztowano i przewieziono w dn. 22. września do Szepietówka. W październiku przewieziono ich koleją do obozu jenieckiego w Talicy, a w listopadzie do obozu w Kozielsku. Fakt ten opisał kom. por. St. Dzienisiewicz w "Naszych Sygnałach" nr.123 wyd. w Londynie w 1971r.
Z początkiem kwietnia 1940r rozpoczęła się stopniowa likwidacja obozu. Jeńców informowano, że będą ewakuowani do punktów zbornych celem rozesłania ich do miejsc, które sami wybiorą. Wywożono ich w niewielkich grupach na stację kolejową, skąd wywożono ich w kierunku Smoleńska, do stacji kolejowej Gniezdowo.Tam przeładowywano ich pod silną eskortą NKWD do samochodów i wywożono do lasu, gdzie na wzgórzu zwanym Kozią Górą bestialsko ich mordowano strzałami w tył głowy. Tych, którzy stawiali opór, przebijano bagnetami i dobijano. Większość żołnierzy wpychana była do dołów i tam mordowana. Skakano po ich ciałach, żeby "zmieścić" ich jak najwięcej. Kpt. Eugeniusz P. Jóźwikiewicz został wywieziony w jednej z pierwszych grup i zamordowany dn.3 IV 1939r. Latem 1942r.polscy robotnicy przymusowi zatrudnieni przy budowie obiektów wojskowych w tamtej okolicy odkopali przypadkiem kilka ciał w polskich mundurach. Potwierdziły się informacje miejscowych chłopów o masowych grobach polskich żołnierzy. Równierz polscy kolejarze podczas prac torowych odkryli w październiku 1942r kilka ciał, które pochowano a na ich grobach postawiono brzozowe krzyże. O tych faktach dowiedzieli się Niemcy i dn.13 IV 1943r radio w Berlinie wyemitowało informację o istnieniu masowych grobów polskich oficerów pod Katyniem. W dn.23 IV kwietnia Niemcy przy udziale polskich specjalistów i Międzynarodowego Czerwonego Krzyża rozpoczęli ekshumację 4300 ciał pomordowanych polskich oficerów. Przy kpt.Eugeniuszu P.Jóźwikiewiczu, którego ciało ekshumowano w kolejności jako 2244, znaleziono:
- list własny z dn.10.IX.1939r,
- notatnik,
- kwit depozytowy,
- świadectwo szczepienia,
- oraz list z prośbą do tych, którzy go znajdą, o powiadomienie rodziny
Nie wiadomo,w którym momencie tej przerażającej drogi na miejsce kaźni został ten list napisany...
Ursache: radaopwim.gov.pl
Keine Orte
Name | Beziehung | Beschreibung | ||
---|---|---|---|---|
1 | Irena Jóźwikiewicz | Schwester |
Keine Termine gesetzt