Powiedz o tym miejscu
pl

Elżbieta Bawarska

Dodaj nowe zdjęcie!
Data urodzenia:
24.12.1837
Data śmierci:
10.09.1898
Inne nazwiska/pseudonimy:
Elisabeth von Österreich-Ungarn, Elisabeth of Austria, Elžbieta Vitelsbach, Bavārijas Elizabete, Bavārijas hercogiene Elizabete Amālija Eiženija, Elisabeth Amalie Eugenie, Herzogin in Bayern, Sisī, Sisi, Sissi, Амалия Евгения Елиз
Kategorie:
cesarz
Narodowość:
 austriacka
Cmentarz:
Określ cmentarz

Elżbieta Amalia Eugenia von Wittelsbach, Elisabeth Amalie Eugenie, księżniczka Bawarii (Herzogin in Bayern) z bocznej, niekoronowanej linii Wittelsbachów z Palatynatu (ur. 24 grudnia 1837 w Monachium, zm. 10 września 1898 w Genewie) – żona cesarza Franciszka Józefa I (od 1854), cesarzowa Austrii i królowa Węgier. Znana również jako Sissi, bądź Sisi – jak od najmłodszych lat nazywali ją przyjaciele i rodzina.

Jej tragiczne życie i wyjątkowa uroda uczyniły ją bohaterką masowej legendy. Bardzo prawdopodobne jest też, że naciski wywierane przez nią na męża w sprawie autonomizacji Węgier doprowadziły do powstania Austro-Węgier.

Rodzina

 

Rodzeństwo Elżbiety

 

Urodziła się w rodzinie księcia Maksymiliana Bawarskiego, wywodzącego się z młodszej linii książęcej (Herzog in Bayern) Wittelsbachów. Jej matka, Ludwika, księżniczka wywodząca się ze starszej linii dynastii, była córką Maksymiliana I Józefa, pierwszego króla Bawarii oraz siostrą Ludwika I.

Siostry Sissi, podobnie jak ona, zawarły doskonałe pod względem dynastycznym, choć nieszczęśliwe małżeństwa:

  • Helena (1834-1890), poślubiła księcia Maksymiliana Thurn und Taxis;
  • Maria (1841-1925), poślubiła Franciszka II, ostatniego władcę Obojga Sycylii, obalonego przez Garibaldiego;
  • Matylda (1843-1925), poślubiła Ludwika Sycylijskiego, hrabiego Trani;
  • Zofia (1847-1897), poślubiła Ferdynanda d’Alençon, wnuka Ludwika Filipa.

Dzieciństwo

 

 

Młoda Elżbieta Bawarska

 

Zameczek Possenhofen

 

Przyszła cesarzowa Austrii urodziła się w wigilię Bożego Narodzenia w 1837 roku. Dzieciństwo spędziła w zamku Possenhofen nad jeziorem Starnberg, który na zawsze pozostał w jej myślach oazą spokoju i szczęścia. Od dziecka była miłośniczką sztuki i natury, na której łonie się wychowywała. Już we wczesnym dzieciństwie jej pasją stało się jeździectwo.

Miała dziewięcioro rodzeństwa. Jako że rodzice nie liczyli, że znajdzie męża ze szczególnie dobrej partii, odebrała niezbyt staranne wykształcenie. Wszystkie zabiegi edukacyjne rodziców skupiły się na najstarszej córce Helenie (Nene), którą początkowo uważano za znacznie ładniejszą od młodej Elżbiety.

Zaręczyny i ślub

W sierpniu 1853 roku matka Elżbiety, po wcześniejszym omówieniu sprawy ze swoją siostrą, arcyksiężną Zofią (żoną arcyksięcia Franciszka Karola, brata poprzedniego cesarza Ferdynanda I) i jednocześnie matką cesarza Franciszka Józefa I, pojechała ze swymi dwiema najstarszymi córkami do austriackiego kurortu Bad Ischl. Miały się tam odbyć zaręczyny cesarza Franciszka Józefa z Heleną. Jednak wydarzenia nie potoczyły się zgodnie z planem. Młody Franciszek Józef zakochał się nie w dziewczynie przeznaczonej mu przez matkę, ale w szesnastoletniej Sissi. Dowiadując się, że cesarz poprosił o jej rękę, zdumiona Sissi odpowiada bez wahania: „Oczywiście, że go kocham, jak mogłabym go nie kochać?”. A następnie wybuchła szlochem: „Gdybyż tylko nie był cesarzem!”.

 

Młoda cesarzowa Elżbieta

 

Nieznana nikomu bawarska księżniczka jako przyszła cesarzowa stała się osobą niezwykle popularną. Gdziekolwiek się pojawiała, wzbudzała powszechne zainteresowanie. Nagła sława była jednak dla Elżbiety uciążliwa, gdyż od dziecka była niezwykle nieśmiała.

Sissi ciężko przeżyła wyjazd z Monachium i opuszczenie rodzinnego Possenhofen. I choć w Wiedniu powitały ją wiwaty, już wtedy miały miejsce pierwsze problemy z dostosowaniem się do sztywnej etykiety obowiązującej na cesarskim dworze, gdzie de facto rządziła arcyksiężna Zofia.

Ślub cesarza Franciszka Józefa i Elżbiety, księżniczki bawarskiej, odbył się z wielką pompą 24 kwietnia 1854 roku. W różowosrebrnej sukni haftowanej w kwiaty, w diamentowej koronie na splecionych włosach Elżbieta przejechała ulicami Wiednia w oszklonej karocy, której ściany niegdyś ozdobił Rubens, a koła bogato inkrustowano złotem. Tłum zebrany wzdłuż trasy jej przejazdu szalał z radości, wszyscy chcieli przyjrzeć się narzeczonej, dostrzec uśmiech na jej twarzy. Na progu pałacu cesarskiego – Schönbrunnu – czekał Franciszek Józef, otoczony arcyksiążętami i arcyksiężniczkami. Wychodząc z karocy, Elżbieta omal nie opuściła na ziemię diamentowego diademu, który zaczepił się o drzwi pojazdu. Cesarz zbladł, obawiano się, że był to zły znak. Panna młoda poprawiła jednak zręcznie diadem i weszła do pałacu żegnana okrzykami: „Niech żyje cesarzowa!”.

Cesarzowa

Po ślubie Elżbieta musiała całkowicie wyrzec się prywatności. Odtąd zawsze towarzyszyły jej damy dworu i służące. Było to niesłychanie ciężkie dla nastoletniej księżniczki, która po Wittelsbachach odziedziczyła wysoką inteligencję, wrażliwość i dążenie do wolności. Sissi nigdy nie znalazła w swoim mężu, twardo stąpającym po ziemi, odpowiedniego do jej potrzeb towarzysza życiowego, choć ten do końca darzył ją szczerym, gorącym uczuciem.

Zaraz po zaślubinach młoda monarchini musiała dostosować się do surowych zasad życia dworskiego, jakie obowiązywały członków rodziny cesarskiej. Etykieta dworska nie zmieniła się od czasów Karola V, który wprowadził ją na wiedeński dwór.

 

Cesarzowa Elżbieta (po lewej) z rodziną Franciszka Józefa oraz dziećmi, arcyksiężniczką Gizelą i arcyksięciem Rudolfem

 

Sztywny rozkład dnia, określony ściśle godzina po godzinie, pozbawił Elżbietę wszelkiej swobody, a despotyczna teściowa Zofia nie ułatwiała jej życia. Sissi musiała zasiadać do śniadania wraz z całą rodziną męża, nie piła już przy stole piwa, codziennie wkładała nową parę trzewików, nie wolno jej było rozmawiać ze stajennymi i nie mogła zapominać o rękawiczkach.

Cesarzowa nie lubiła pokazywać się publicznie, miała wrażenie, że jest stale śledzona, a ponadto od dnia ślubu musiała znosić stałą obecność w swych apartamentach mnóstwa nieznanych jej osób. Wychowywana w poczuciu pełnej swobody i przebywająca dużo na świeżym powietrzu, Sissi nie mogła pogodzić się z tysiącami zakazów i nakazów regulujących życie na dworze, począwszy od stroju, a skończywszy na jakości zastawy stołowej, poprzez ukłony i słowa powitania, długość rękawiczek i głębokość dekoltu jej sukni.

Sissi nie była lubiana w Wiedniu. Arystokracja uważała ją za ładną, ale skrytą, gdyż cesarzowa na przyjęciach nie odzywała się wcale, o ile w ogóle na nich bywała. Elżbieta czuła się fatalnie na dworze także z powodu narastającego konfliktu z teściową, która traktowała ją jak niesforne dziecko, które wciąż należało karcić. Dopiero śmierć arcyksiężnej Zofii w 1872 roku umocniła nieco pozycję Elżbiety na dworze.

Gdy Franciszek Józef wyjechał na front włoski, by walczyć z wojskami Napoleona III o Nizinę Padańską, i mimo iż wysyłał regularnie listy pełne zapewnień o swojej miłości, Sissi szalała z niepokoju. Jadała niewiele, codziennie kłóciła się z teściową, a jedyną jej ucieczką od rzeczywistości były długie spacery i przejażdżki na koniu. Jeździectwo było dla niej lekiem na samotność, cierpienia i przykrości, dawało jej też złudne poczucie wolności. Po powrocie z Włoch cesarz zastał swoją żonę wychudzoną i bardzo nerwową.

Prawdopodobnie to zachowanie teściowej sprawiło, że młoda cesarzowa podupadła na zdrowiu. W 1860 roku rozpoznano u niej gruźlicę. Elżbieta, przypuszczalnie cierpiąca na depresję, zyskała powód, by opuścić Hofburg. Kilka miesięcy spędziła na Maderze i na Korfu. To była pierwsza z jej słynnych podróży.

Węgry

 

Sissi jako królowa Węgier

 

Pod presją ustawicznej niechęci kół dworskich, o których miała fatalne mniemanie, oraz zniechęcona życiem regulowanym sztywnymi zasadami etykiety, zwróciła swoją sympatię i zainteresowanie ku Węgrom. Naród ten, podobnie jak Elżbieta, był przeciwnikiem absolutyzmu – domeny Habsburgów. Duża część węgierskiej szlachty brała udział w Wiośnie Ludów, która rozbudziła w niej nadzieje na suwerenność. Od tamtej pory przywódcy węgierscy wciąż domagali się od cesarza, by ten koronował się również na króla Węgier i potwierdził dawne przywileje, jakimi cieszyły się kraje Korony Świętego Stefana. Domagali się również ustanowienia w Budapeszcie osobnego parlamentu z zachowaniem kontroli nad mniejszościami narodowymi.

Fascynację tę cesarzowa zawdzięczała po części swojemu nauczycielowi historii, profesorowi Homoky, oraz ulubionej damie dworu Idzie Ferenczy. Znudzona sprawami politycznymi dworu Elżbieta zaczęła cały swój wolny czas poświęcać nauce węgierskiego, a interesy dążących do suwerenności Węgier stały się dla niej ważniejsze niż dworskie intrygi. Nawiązała również bliską przyjaźń z węgierskim politykiem, hrabią Gyulą Andrássym.

 

Koronacja Franciszka Józefa i Sissi na króla i królową Węgier

 

Choć Elżbieta nie prowadziła żadnej konkretnej polityki prowęgierskiej, jednak wielokrotnie wpływała na swojego męża w sprawie Węgier, co w efekcie doprowadziło do spełnienia węgierskich postulatów i koronacji cesarza w Budapeszcie. Można powiedzieć, że częściowo to właśnie dzięki cesarzowej Elżbiecie narodziły się Austro-Węgry.

Pomimo dość chłodnego przyjęcia przez Węgrów pary cesarskiej podczas ich pierwszej wizyty w tym kraju w 1857 roku, naród ten bardzo szybko przekonał się do Sissi, która ceniła ich kulturę i broniła ich praw, a ponadto doskonale mówiła po węgiersku.

Przez całe życie Elżbieta interesowała się tym krajem, wybierając swe damy dworu wśród węgierskich szlachcianek.

Pasje, podróże, samotność

Jej popularność wśród ludu nie słabła, zwłaszcza że nigdy nie pozostawała obojętna na sprawy prostych ludzi. O jej szczególnej wrażliwości świadczy fakt, że w centrum zainteresowania Elżbiety znajdowały się szpitale psychiatryczne. Poprosiła nawet męża, by jej taki podarował na urodziny, czego cesarz nie potraktował poważnie.

 

Cesarzowa Elżbieta

 

Inną pasją Elżbiety stały się polowania, którym w latach 70. oddawała się bez reszty. Większość swojego czasu spędzała w podarowanym jej przez naród węgierski pałacu myśliwskim Gödöllő pod Budapesztem. Często też odbywała podróże do Wielkiej Brytanii. Stopniowo musiała rezygnować z jeździeckiej pasji ze względu na zły stan zdrowia. Elżbieta była bezspornie jedną z najlepszych amazonek swoich czasów, nie cofającą się nigdy przed niebezpieczeństwem, co doprowadziło do poważnego wypadku w roku 1875. Przez wiele dni jej życie było zagrożone.

Niespełniona jako matka – dzieci zostały odebrane jej tuż po urodzeniu – i znużona życiem, jakie wiodła, Elżbieta postanowiła wyjechać jak najdalej. Pragnęła utraconej swobody, jaką pamiętała z dzieciństwa. Wyjechała na cztery miesiące na Maderę. Był to pierwszy etap jej nieustannych podróży: od Korfu po Wielką Brytanię przez Francję. Wszędzie tam rozpaczliwie szukała szczęścia. Co pewien czas wracała jednak do Wiednia, by odwzajemnić mężowi i dzieciom miłość, jaką jej okazywali.

Każdorazowa obecność Sissi rozjaśniała surowy dwór Habsburgów. Bardzo szybko jednak Elżbieta czuła się osaczona i znowu wyjeżdżała. W ciągu roku spędzała tylko około dwóch miesięcy w Wiedniu. Jak się wydawało, umiała kochać Franciszka Józefa jedynie z daleka, gdyż wszystko ich dzieliło: on twardo stąpał po ziemi, ona dostrzegała w każdej rzeczy poezję, on chełpił się, że nigdy w życiu nie otworzył żadnej książki, ona uwielbiała Heinego i Szekspira, on był ograniczony, ona zaś, ciekawa wszystkiego, Franciszek wysoko cenił wyłącznie parady wojskowe i polowania, Sissi pisała poematy elegijne wyrażające jej ból istnienia.

W latach 80. zbudowała sobie na Korfu willę Achilleon, nazwaną od jej ulubionego bohatera Achillesa. Również w tych latach zaczęła pobierać intensywną naukę greki. Nadal spędzała czas na podróżach. Wtedy też zaczęła pisać wiersze, które stały się dla niej rodzajem spowiedzi. Czerpała inspirację z Heinego, swego ulubionego poety i „mistrza”, jak go nazywała. Swe liryki uważała za najcenniejsze, co posiadała, i przywiązywała do nich ogromną wagę. Według późniejszych komentatorów utrzymana w romantycznej manierze poezja Elżbiety charakteryzuje się pewną naiwnością, nieudolnością stylistyczną oraz przesadną wzniosłością.

 

Cesarzowa Elżbieta (stoi w czarnej sukni) w czasie podróży w rezydencji arcyksięcia Maksymiliana w Miramare

 

Na przełomie lat 70. i 80. rozkwitła przyjaźń pomiędzy nią a Ludwikiem II, królem Bawarii – jej bliskim kuzynem. Ludwik, przez współczesnych uważany za szalonego, w rzeczywistości jednak marzycielski i wrażliwy, był jednym z nielicznych prawdziwych przyjaciół Elżbiety. Oboje czuli się wyobcowani i niezrozumiani. Oboje nienawidzili dworskiego blichtru i konwenansu. Kochali sztukę, poezję. Między królem Bawarii a cesarzową istniało powinowactwo dusz.

Elżbieta ciężko przeżyła śmierć Ludwika w 1886 roku. Była pewna, że popełnił samobójstwo, jednocześnie podejrzewając, że doprowadził do tego książę regent Luitpold i jego ludzie (Luitpold był ojcem męża jej córki, Gizeli).

Sissi, której nieobca była metafizyka, wierzyła, że nad jej rodziną wisi klątwa. Żadna z jej sióstr nie zaznała szczęścia w małżeństwie. Najmłodsza, Zofia zginęła w wyniku pożaru w Paryżu w 1897 roku. Klątwa rodu Wittelsbachów sprawiła, że we wszelkich niepowodzeniach swoich dzieci, a zwłaszcza w samobójczej śmierci jedynego syna – arcyksięcia Rudolfa – dopatrywała się zawsze swojej winy. Dla Elżbiety śmierć Ludwika II również była wynikiem owej klątwy.

W latach 80., a szczególnie po śmierci arcyksięcia Rudolfa, cesarzowa zupełnie odsunęła się od swego męża. Dręczyły ją jednak wyrzuty sumienia, że pozbawia cesarza kobiecego towarzystwa, dlatego sama zainicjowała jego spotkanie z Kathariną Schratt, aktorką wiedeńską, która została przyjaciółką Franciszka Józefa do końca jego dni.

Uroda

 

Portret cesarzowej Elżbiety pędzla Georga Raaba ze Lwowskiej Galerii Sztuki

 

Dopiero po narodzinach dzieci rozkwitła legendarna uroda cesarzowej Elżbiety. W drugiej połowie XIX wieku powszechnie uważano ją za najpiękniejszą kobietę na świecie, co komentowano na licznych dworach europejskich (królowa Wiktoria miała nie podzielać tego sądu). Swój wygląd zawdzięczała Elżbieta ciężkiej pracy. Codziennie wstawała o 5 rano i do późnych godzin porannych odbywała toaletę. Często uprawiała głodówki (według wielu historyków cierpiała na anoreksję) i brawurowo jeździła konno. W cesarskim pałacu Hofburg kazała nawet zbudować sobie salę gimnastyczną, w której spędzała długie godziny.

Cesarz Fryderyk tak opisał Elżbietę:

Cesarzowa nie siada, tylko majestatycznie zajmuje miejsce; nie wstaje, tylko się podnosi; nie chodzi, tylko kroczy z godnością. Jej pojawienie się wprawiło mnie w niemy zachwyt.

Szach perski także nie krył podziwu:

To najbardziej czarująca ze wszystkich znanych mi kobiet. Co za godność! Co za śmiech! Co za dobroć! Jeśli tu wrócę, to tylko dlatego, by ją jeszcze raz ujrzeć

Prezydent Francji, Felix Faure:

Cesarzowa jest boska. Niczym Francuzka.

Skrajnie narcystyczna, Sissi obsesyjnie dbała o ciało. Stale kontrolowała wagę (ważyła od czterdziestu sześciu do pięćdziesięciu kilogramów, mając sto siedemdziesiąt dwa centymetry wzrostu), jadała raz dziennie, a jej posiłki składały się przede wszystkim z wywaru mięsnego, gotowanych owoców i nabiału.

Dosiadała konia przez osiem godzin dziennie aż do chwili, gdy reumatyzm uniemożliwił uprawianie tego sportu. Zgłębiała wówczas tajniki szermierki i nadal poświęcała codziennie kilka godzin na gimnastykę.

Gdy zaczęła się starzeć, zastąpiła ćwiczenia długimi spacerami, wkładając w tę nową formę aktywności fizycznej tyle samo energii i często przebierając miarę jak wtedy, gdy oddawała się swym poprzednim pasjom sportowym.

Dzieci

 

Arcyksiężna Maria Waleria jako dziecko

 

Elżbieta i Franciszek Józef mieli razem czworo dzieci:

  • arcyksiężniczkę Zofię (1855-1857) – zmarła w czasie podróży pary cesarskiej na Węgry,
  • arcyksiężniczkę Gizelę (1856-1932),
  • arcyksięcia Rudolfa (1858-1889),
  • arcyksiężniczkę Marię Walerię (1867-1924).

Sytuacja Sissi znacznie się pogorszyła, gdy oświadczyła, że jest w ciąży. Arcyksiężna Zofia zaczęła składać jej nieoczekiwane wizyty kilkakrotnie w ciągu dnia, by zasypywać ją wymówkami. Elżbieta nie mogła już nawet zajmować się papugami, gdyż dziecko mogłoby być do nich podobne. Pierwszym dzieckiem Elżbiety była Zofia, co było wielkim rozczarowaniem, wszyscy bowiem oczekiwali chłopca. Otrzymała imię po swojej babce, nikt przy tym nie pytał Sissi o zdanie. W wieku kilku lat Zofia umarła jednak na oczach matki po wielogodzinnej agonii. Młoda cesarzowa pogrążyła się w cierpieniu.

Elżbieta początkowo nie miała wpływu na wychowanie swoich najstarszych dzieci – Gizeli i Rudolfa. Utrzymywała z nimi dość sporadyczne kontakty, gdyż tuż po urodzeniu przekazano je pod opiekę jej teściowej – arcyksiężnej Zofii.

Fatalny wpływ miał ów model wychowania zwłaszcza na Rudolfa, chłopca delikatnego i uwielbiającego matkę, do której był podobny tak pod względem wyglądu, jak i emocjonalności. Surowe, wojskowe wychowanie, jakie na życzenie ojca odbierał następca tronu, fatalnie odbiło się na jego zdrowiu psychicznym i fizycznym. Doświadczenia z dzieciństwa nie pozostały bez wpływu na jego dalsze losy, zakończone samobójstwem w Mayerling.

Zmiany nadeszły w pierwszej połowie lat 60. Sissi, zaniepokojona stanem Rudolfa, zażądała od cesarza, by przekazał jej całkowitą opiekę nad dziećmi. Był to pierwszy krok Elżbiety w drodze do samodzielności. Z zastraszonej nieśmiałej dziewczyny zmieniła się w świadomą swojej pozycji i wpływu na męża kobietę. Jednak, choć nadzorowała wychowanie dzieci, nadal nie poświęcała im czasu. Brak kontaktu w pierwszych latach życia sprawił, że cesarzowa zawsze miała do dzieci dystans.

Gizela, mniej wrażliwa od brata, podobna do ojca, nigdy się nie czuła szczególnie związana z matką. Szybko (w 1872 roku) została wydana za mąż za Leopolda, księcia bawarskiego i jej kontakty z cesarzową ograniczyły się do minimum.

Urodzona w dziesięć lat później Maria Waleria, najmłodsza córka Elżbiety, była jej ulubionym dzieckiem. Całą matczyną miłość, jakiej nie okazywała starszym dzieciom, cesarzowa przelała na małą arcyksiężniczkę. Z tego to powodu Maria Waleria bywała na dworze wiedeńskim nazywana „jedynaczką”. Cesarzowa zabierała córkę we wszystkie swe podróże i, choć arcyksiężniczkę od urodzenia wychowywano w kulcie tego kraju, bezskutecznie usiłowała zarazić ją swą miłością do Węgier.

Maria Waleria jako jedyne z dzieci cesarskiej pary mogła wyjść za mąż z miłości. Ten przywilej szczególnie zranił Rudolfa, który nie otrzymał takiej szansy, co pogorszyło jego stosunki z matką.

Śmierć

 

Cesarzowa Elżbieta w czarnej sukni z wachlarzem, Leopold Horowitz – obraz z 1899 r.

 

Choć Elżbieta nie poświęcała swemu jedynemu synowi dość uwagi, jego samobójcza śmierć była dla niej poważnym ciosem. Do końca życia pozostała w żałobie i nie przestała obarczać się winą za wydarzenia w Mayerling. Od roku 1889 przestała bywać w Wiedniu. Podróżami próbowała zagłuszyć melancholię i samotność. Pod koniec życia nie pozwalała się fotografować ani portretować. Stroniła od ludzi, a jeśli pojawiała się w tłumie, to zawsze z zasłoniętą twarzą. Nie chcąc przyjąć do wiadomości śmierci syna, nie uczestniczyła w ceremonii pogrzebowej. Trzy dni później zeszła do krypty Kościoła Kapucynów, gdzie spoczywało jego ciało, i przed trumną dwukrotnie wykrzyknęła jego imię.

Sissi wyruszyła w kolejną daleką podróż. Zmieniała często miejsca pobytu, spędzała długie godziny na spacerach wśród pól i w górach, z dala od miast i ludzi. Nie obawiała się ani niepogody, ani zamachowców. Nie pozwalała sobie towarzyszyć, co niepokoiło damy dworu i gwardzistów odpowiedzialnych za jej bezpieczeństwo.

10 września 1898 roku w Genewie w Szwajcarii, Elżbieta została zamordowana przez włoskiego anarchistę Luigiego Lucheni, który wbił jej pilnik w serce. Jak później mówił chciał po prostu zabić jakiegoś władcę, nieważne jakiego. Ostatnie słowa cesarzowej brzmiały: Co się stało?. Cesarzowa osunęła się łagodnie na ziemię. Jej pragnienie, wyrażone tuż po śmierci syna, zostało spełnione: „Ja także chciałabym umrzeć od maleńkiej ranki w sercu, przez którą moja dusza mogłaby ulecieć. I chciałabym, by stało się to daleko od tych, których kocham”.

Ciekawostką jest fakt, że wówczas odpowiednio przygotowany pogrzebowy wagon salonowy, zamówiony przez Towarzystwo Pogrzebowe w Wiedniu, celem sprowadzenia zwłok żony cesarza ze Szwajcarii do Wiednia dostarczyło w ciągu czterech dni Pierwsze Galicyjskie Towarzystwo Akcyjne Budowy Wagonów i Maszyn w Sanoku. Elżbietę pochowano obok syna Rudolfa, w Krypcie Cesarskiej wiedeńskiego Kościoła Kapucynów. Jak napisał naoczny świadek jej pogrzebu, hrabia Eryk Kielmannsegg: Niewiele łez wylano nad nią. Wiedeń nie smucił się po śmierci swojej nierozumianej cesarzowej.

Dowiedziawszy się o śmierci ukochanej żony Franciszek Józef, powiedział: „Była to wyjątkowa kobieta, chluba mojego tronu i życia”.

Mit i wpływ na kulturę masową

Wprawdzie polityczne wpływy Elżbiety był niewielkie, a jej rolę w historii Austrii uznaje się za marginalną, ale niewątpliwie stała się ona jedną z ikon XIX wieku. Popularność zyskała przede wszystkim w krajach niemieckojęzycznych oraz na Węgrzech. Powstał mit postaci niezależnej, wyłamującej się ze sztywnych ram dworskiego życia, a zarazem tragicznej ze względu na doświadczenia osobiste. Odbił się on w literaturze, turystyce, filmie i muzyce. Po śmierci Elżbiecie poświęcono jeden z mostów w Budapeszcie (most Elżbiety wybudowany w 1903 – jej imię nosi do dnia dzisiejszego), a także Niebieski Kościółek w Bratysławie i jeden z kościołów we Lwowie. Również w Wiedniu powstał „most Elżbiety” (naprzeciwko Karlskirche), po którym wjeżdżała jako narzeczona do stolicy monarchii w 1854 – most ten rozebrano w roku śmierci cesarzowej. Często porównywano do niej księżną Dianę.

 

Węgierski pomnik Sissi

 

W latach 50. XX w. powstały trzy niemieckojęzyczne filmy opowiadające o życiu cesarzowej. Ich reżyserem był Ernst Marischka, a główną rolę zagrała młoda i słabo wówczas znana aktorka Romy Schneider. Kolejne części trylogii to:

  • Sissi (1955),
  • Sissi - młoda cesarzowa (Sissi – die junge Kaiserin) (1956),
  • Sissi - losy cesarzowej (Sissi – Schicksalsjahre einer Kaiserin) (1957).

Filmy te do dziś są często emitowane w austriackich i niemieckich kanałach telewizyjnych, stanowiąc dla mieszkańców tych krajów podstawowe źródło wiedzy o cesarzowej Elżbiecie. Cykl ukazał się także w skondensowanej wersji z angielskim dubbingiem, zatytułowanej Forever My Love. Oprócz filmów biograficznych powstał również serial animowany pt. Księżniczka Sissi.

Późniejsze ekranizacje mitu Sissi to brytyjski serial Fall of Eagles (ang. Upadek orłów) z 1974, film Sissi – ostatnia minuta z 1991 oraz dwuczęściowy film telewizyjny Sisi z 2009. Powstał także musical Elisabeth, którego premiera odbyła się w 1992 w Wiedniu. Jego twórcami są Michael Kunze (libretto) i Sylvester Levay (muzyka). Musical cieszy się w Austrii ogromną popularnością (od października 2012 jest po raz kolejny wystawiany w Wiedniu, tym razem na deskach Raimundstheater), wystawiano go również w Niemczech, na Węgrzech, w Holandii, Belgii, Finlandii, we Włoszech oraz w Japonii i w Korei.

W latach 80. znana austriacka historyk Brigitte Hamann napisała biografię Elżbiety zatytułowaną The Reluctant Empress (Niechętna cesarzowa). Książka ta na nowo rozbudziła zainteresowanie cesarzową i wpłynęła na rozwój turystyki związanej z miejscami jej życia – Hofburgiem, pałacem Schönbrunn, willą w Ischl, Achilleionem w Korfu i rezydencją w Gödöllő. Rozwinęła się także, przede wszystkim w Austrii, sprzedaż różnorodnych pamiątek, jak koszulki i kubki.

Postać Sisi, przewija się również w produkcjach nie poświęconych wyłącznie jej osobie. Jej losy, były motywem przewodnim, jednego z odcinków popularnego serialu kryminalnego „Komisarz Rex”. Opowiadał historię cierpiącej na zaburzenia osobowości, utożsamiającą się z osobą Elżbiety Marion Wagner, która nieumyślnie zabiła woźnicę, ponieważ trzymał w ręku pilnik, wyglądający tak samo, jak ten którym zamordowano Sisi. Podczas śledztwa, widzowie mogli poznać nieco bliżej historię życia Elżbiety i dowiedzieć się choćby tego, że cierpiała na zburzenia związane z prawidłowym odżywianiem się.

Źródło informacji: wikipedia.org

Nazwa miejsca Aktywne od: Aktywne do: Zdjęcia Język
Schloss FuschlSchloss Fuschlde, en, lv

    loading...

        ImięRodzaj relacjiData urodzeniaData śmierciOpis
        1Людовика БаварскаяЛюдовика Баварскаяmatka30.08.180825.01.1892
        2Рудольф (кронпринц Австрии)Рудольф (кронпринц Австрии)syn21.08.185830.01.1889
        3Duke Karl-Theodor   in BavariaDuke Karl-Theodor in Bavariabrat09.08.183930.11.1909
        4Helene  in BayernHelene in Bayernsiostra04.04.183416.05.1890
        5Franciszek Józef I HabsburgFranciszek Józef I Habsburgmąż18.08.183021.11.1916
        6Amalie Auguste of BavariaAmalie Auguste of Bavariaciotka13.11.180108.11.1877
        7Elżbieta Gabriela  BawarskaElżbieta Gabriela Bawarskabratanica/siostrzenica25.07.187623.11.1965
        8Franz Karl of AustriaFranz Karl of Austriateść17.12.180208.03.1878
        9Zofia WittelsbachZofia Wittelsbachteściowa27.01.180528.05.1872
        10София СаксонскаяСофия Саксонскаяszwagierka15.03.184509.03.1867
        11Infanta Maria  José of PortugalInfanta Maria José of Portugalszwagier19.03.185711.03.1943
        12Ludwik IILudwik IIprzyjaciel25.08.184513.06.1886
        13Luigi LucheniLuigi Luchenigwałciciel, winny22.04.187319.10.1910
        Dodaj słowa kluczowe