Katastrofa samolotu ze spadochroniarzami pod Częstochową
5 lipca po godzinie 16:00 Piper PA-31 Navajo, lekki, dwusilnikowy samolot pasażerski i transportowy - należy do prywatnej szkoły spadochronowej Omega funkcjonującej na lotnisku w podczęstochowskich Rudnikach spadł na ziemię w miejscowości Topolów koło Radostkowa w gminie Mykanów (powiat częstochowski) i spłoną niemal doszczętnie. Lecieli nim skoczkowie spadochronowi - w sumie 12 osób. 11 osób zginęło.
http://www.tvn24.pl/wideo/w-katastrofie-zginelo-11-osob,1299170.html
Samolot Piper PA-31 Navajo wystartował z lotniska w Rudnikach około godziny 16:00. Maszyna należała do szkoły spadochronowej Omega. Na jej pokładzie znajdowało się 12 osób: pilot, właściciel szkoły, trzech jej klientów, trzech instruktorów i czterech kursantów. Samolot uległ katastrofie kilka minut po starcie, 3 kilometry od lotniska w Rudnikach. Maszyna rozbiła się w sadzie we wsi Topolów.
Katastrofę przeżył jeden z pasażerów, którego z wraku wydobyli pobliscy mieszkańcy. Mężczyzna został śmigłowcem przetransportowany do szpitala w Częstochowie.
Akcja ratunkowa na miejscu katastrofy
Samolot rozbił się na obszarze niezamieszkałym. Po upadku zapalił się. Akcję ratowniczą początkowo prowadzili świadkowie, mieszkańcy miejscowości Topolów, w tym były strażak. Z płonącego samolotu wydobyto dwie martwe osoby oraz mężczyznę, który przeżył katastrofę. Straż Pożarna informację o zdarzeniu otrzymała o godzinie 16:18. Strażacy po zabezpieczeniu terenu udzielili pomocy przedmedycznej rannemu, rozpoczęli gaszenie pożaru wraku oraz przygotowali miejsce lądowania śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Po ugaszeniu pożaru we wraku wydobyto zwęglone zwłoki dziewięciu osób. W akcji uczestniczyło 18 zastępów PSP, 2 jednostki OSP z KSRG oraz 7 jednostek spoza KSRG oraz ponad stu policjantów z oddziałów prewencji z Częstochowy i Katowic. Działania ratownicze zakończono 6 lipca br. o godz. 08.36
Przyczyny katastrofy
Przyczyny katastrofy będzie badać prokuratura i Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Dotychczasowe ustalenia PKBWL wskazują, że w momencie uderzenia samolotu o ziemię lewy silnik nie pracował, maszyna zderzyła się z ziemią przy pochyleniu bliskim kąta 90° w lewym korkociągu, z przechyleniem ok. 70°. Samolot w momencie uderzenia o ziemię miał schowane podwozie.
***
Katastrofa lotnicza w Topolowie wydarzyła się 5 lipca 2014 roku we wsi Topolów w województwie śląskim. W wyniku katastrofy samolotu Piper PA-31 Navajo, transportującego spadochroniarzy, śmierć poniosło 11 osób, a 1 została ranna.
Katastrofa
Samolot Piper PA-31 Navajo wystartował z lotniska w Rudnikach około godziny 16:00. Maszyna należała do szkoły spadochronowej Omega. Na jej pokładzie znajdowało się 12 osób: pilot, właściciel szkoły, trzech jej klientów, trzech instruktorów i czterech kursantów. Samolot uległ katastrofie kilka minut po starcie, 3 kilometry od lotniska w Rudnikach. Maszyna rozbiła się w sadzie we wsi Topolów.
Katastrofę przeżył jeden z pasażerów, którego z wraku wydobyli pobliscy mieszkańcy. Mężczyzna został śmigłowcem przetransportowany do szpitala w Częstochowie.
Akcja ratunkowa na miejscu katastrofy
Samolot rozbił się na obszarze niezamieszkałym. Po upadku zapalił się. Akcję ratowniczą początkowo prowadzili świadkowie, mieszkańcy miejscowości Topolów, w tym były strażak. Z płonącego samolotu wydobyto dwie martwe osoby oraz mężczyznę, który przeżył katastrofę. Straż Pożarna informację o zdarzeniu otrzymała o godzinie 16:18. Strażacy po zabezpieczeniu terenu udzielili pomocy przedmedycznej rannemu, rozpoczęli gaszenie pożaru wraku oraz przygotowali miejsce lądowania śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Po ugaszeniu pożaru we wraku wydobyto zwęglone zwłoki dziewięciu osób. W akcji uczestniczyło 18 zastępów PSP, 2 jednostki OSP z KSRG oraz 7 jednostek spoza KSRG oraz ponad stu policjantów z oddziałów prewencji z Częstochowy i Katowic. Działania ratownicze zakończono 6 lipca br. o godz. 08.36.
Przyczyny katastrofy
Przyczyny katastrofy będzie badać prokuratura i Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Dotychczasowe ustalenia PKBWL wskazują, że w momencie uderzenia samolotu o ziemię lewy silnik nie pracował, maszyna zderzyła się z ziemią przy pochyleniu bliskim kąta 90° w lewym korkociągu, z przechyleniem ok. 70°. Samolot w momencie uderzenia o ziemię miał schowane podwozie. Samolot był zatankowany paliwem przeznaczonym dla samochodów.
Ofiary
W wypadku zginął pilot samolotu, współwłaściciel szkoły spadochronowej, jej instruktorzy, skoczkowie spadochronowi, uczniowie-skoczkowie oraz pasażerowie skoków tandemowych. Nazwiska ofiar podane do publicznej wiadomości:
- Rafał Grabowski (lat 35)
- Przemysław Matuszewski (lat 37)
- Cezary Młyńczak (lat 35)
- Andrzej Otręba (lat 32)
- Kamil Stachura (lat 22)
- Jakub Stożek (lat 30)
- Adam Strużyk (lat 40)
- Paula Szymańska (lat 28)
- Bartłomiej Wójciak (lat 27)
Katastrofę przeżył Marek Haczyk, który odniósł obrażenia.
Powiązane wydarzenia
Mapa
Źródła: wikipedia.org, lenta.ru, delfi.lv