Janusz Korczak
- Data urodzenia:
- 22.07.1878
- Data śmierci:
- 05.08.1942
- Inne imiona lub nazwisko panieńskie:
- Henryk Goldszmit
- Kategorie:
- działacz społeczny, lekarz, ofiara nazizmu, pedagog, nauczyciel, pisarz, publicysta, uczestnik I wojny światowej
- Narodowość:
- polska, żydowska
- Cmentarz:
- Określ cmentarz
Janusz Korczak (właściwie Henryk Goldszmit), znany też jako: Stary Doktor lub Pan Doktor (czasami pisane razem) (ur. 22 lipca 1878 lub 1879 w Warszawie, zm. prawdopodobnie 5 sierpnia 1942 w Treblince) – polsko-żydowski lekarz, pedagog, pisarz, publicysta, działacz społeczny.
Teoretyk i praktyk wychowania, twórca oryginalnego systemu pracy z dziećmi, opartego na partnerstwie, samorządnych procedurach i instytucjach oraz pobudzaniu samowychowania. Badacz świata dzieci. Był pionierem działań w dziedzinie diagnozowania wychowawczego oraz prekursorem działań na rzecz praw dziecka-człowieka. W 1926 zainicjował pierwsze pismo redagowane w większości przez dzieci – „Mały Przegląd”. Jako Żyd-Polak poczuwał się do podwójnej identyfikacji narodowej.
Młodość i edukacja
Janusz Korczak urodził się w Warszawie w spolonizowanej rodzinie żydowskiej, jako syn adwokata Józefa Goldszmita (1844-1896) i Cecylii z domu Gębickiej (1854(?)–1920). Rodzina Goldszmitów wywodziła się z Lubelskiego, zaś Gębickich z Kaliskiego; jeden z pradziadków był szklarzem, inny Maurycy Gębicki lekarzem – podobnie jak dziadek Hersz Goldszmit. Groby ojca Janusza Korczaka i jego dziadków ze strony matki (jej grobu nie odnaleziono) znajdują się na cmentarzu żydowskim w Warszawie przy ulicy Okopowej.
Rodzina Goldszmitów mieszkała przy ulicach: Bielańska 18 (prawdopodobne miejsce urodzenia), w 1881 przeprowadziła się na Krakowskie Przedmieście 77 gdzie mieszkał z rodzicami, siostrą Anna i babcią ze strony matki Emilią (Mila) Gębicką, w 1883 zamieszkali na ul. Miodowej 19 gdzie zajmowali siedem pokoi, pl. Krasińskich 3, Nowosenatorska 6 (dziś Moliera), na Świętojerskiej i na Leszno 18 m. 10.
Od połowy lat 80. uczęszczał do szkoły początkowej Augustyna Szmurły przy ulicy Freta, a następnie w w 1889 lub 1890 dostał się do ośmioklasowego rządowego Gimnazjum Praskiego mieszczącego się w Kamienicy Karola Mintera ulicy Brukowej 16 (obecnie Sierakowskiego 4; tradycje szkoły kontynuuje VIII Liceum Ogólnokształcące im. Władysława IV przy Jagiellońskiej 38). O tym okresie życia napisał później w swym pamiętniku:
Mając piętnaście lat, wpadłem w szaleństwo, furię czytania. Świat znikł sprzed oczu, tylko książka istniała...
Duży wpływ na życie rodziny miała choroba ojca; w latach 90. kilkakrotnie był on kierowany do zakładu dla psychicznie chorych. Choroba Józefa Goldszmita (być może spowodowana syfilisem) doprowadziła do kłopotów materialnych. Zmarł 26 kwietnia 1896.
Korczak jako uczeń gimnazjum udzielał korepetycji, by pomóc w utrzymaniu rodziny, a jego matka Cecylia Goldszmit prowadziła stancję dla uczniów na ulicy Leszno i Nowosenatorskiej .
W 1898 zdał maturę i rozpoczął studia na Wydziale Lekarskim Cesarskiego Uniwersytetu w Warszawie, na którym studiował sześć lat, powtarzając pierwszy rok (kurs). Uczestniczył w wykładach m.in. Edwarda Przewoskiego (anatomia i bakteriologia), Nikołaja Nasonowa (zoologia), Aleksandra Szczerbaka (psychiatria). Uczęszczał na Uniwersytet Latający. Jego mentorem był m.in. Wacław Nałkowski.
Lekarz
23 marca 1905 otrzymał dyplom lekarza – po wysłuchaniu pięcioletniego kursu nauk medycznych i złożeniu obowiązującego egzaminu. W czerwcu 1905 został powołany do armii rosyjskiej w wojnie rosyjsko-japońskiej i wyjechał na Daleki Wschód gdzie jako lekarz służył w pociągu sanitarnym. Pod koniec marca 1906 wrócił do Warszawy.
W latach 1905–1912 pracował jako pediatra w Szpitalu dla Dzieci im. Bersohnów i Baumanów. Pozostawał pod wpływem znanego lekarza Juliana Kramsztyka. Janusz Korczak jako lekarz miejscowy korzystał ze służbowego mieszkania na terenie szpitala i świadczył pomoc chorym w każdej chwili. Otrzymywał pensję w wysokości 200 rubli rocznie w czterech ratach. Swoje obowiązki wypełniał bardzo ofiarnie. Prowadził również prywatną praktykę. Od ubogich pacjentów nie pobierał wynagrodzenia, zaś od zamożnych nie wahał się zażądać wysokich honorariów. Dzięki rozgłosowi jaki zyskał powieścią "Dziecko salonu" (1906), stał się znanym i poszukiwanym pediatrą.
Na przełomie 1907 i 1908 podnosił swe kwalifikacje w Berlinie. Słuchał wykładów (za które sam płacił) i odbywał praktykę w klinikach dziecięcych, oraz analizował sposoby pracy w specjalistycznych zakładach wychowawczych. W 1910 przebywał w Paryżu i Londynie, gdzie podjął decyzję, że nie założy rodziny. Jednocześnie sądził, że rodzina jest najlepszym miejscem wychowywania dzieci.
Twierdził, że najbardziej odpowiednim miejscem wychowania dziecka jest rodzina, a w przypadku jej braku towarzystwo rówieśników. Dążył do tego, by dzieci ścierały swe wczesne przekonania i kształtujące się poglądy; by podlegały procesowi socjalizacji (poprzez wzajemną akceptację) i przygotowywały się do dorosłego życia, które nie byłoby ani idylliczne, ani zbliżone do „cichego kąta domowego”. Korczak starał się zapewnić dzieciom beztroskie (co nie znaczy pozbawione obowiązków) dzieciństwo. Traktował je poważnie, mimo dużej różnicy wieku, i prowadził z nimi otwarte dyskusje. Uważał, że dziecko powinno samo zrozumieć i emocjonalnie przeżyć daną sytuację, doświadczyć jej, oraz samo wyciągnąć wnioski, ewentualnie ponosić konsekwencje oraz zapobiec przypuszczalnym skutkom – niż być sucho poinformowane o fakcie (dokonanym lub nie) i o jego następstwach – przez wychowawcę.
Po wybuchu I wojny światowej został powołany do armii rosyjskiej. W latach 1914–1917 był młodszym ordynatorem szpitala dywizyjnego, głównie na zapleczu frontu ukraińskiego. Urlopowany z wojska po chorobie, w 1917 był lekarzem w przytułkach dla dzieci pod Kijowem. Miał również kontakt z domem wychowawczym dla chłopców polskich w Kijowie, który prowadziła Maryna Rogowska-Falska (którą poznał w 1915 podczas urlopu). W połowie 1918 Korczak wrócił do Warszawy, do Domu Sierot. Służbę w wojsku rosyjskim zakończył w stopniu kapitana.
W latach 1919–1920 w czasie wojny polsko-bolszewickiej pełnił służbę lekarza w Wojsku Polskim (w stopniu majora) w zmilitaryzowanych szpitalach w Łodzi, Szpitalu Ujazdowskim i na Kamionku w Warszawie.
Działalność literacka i radiowa
Janusz Korczak zadebiutował we wrześniu 1896 pod kryptonimem Ryk w tygodniku satyrycznym „Kolce”. Był m.in. współautorem pisanej zespołowo powieści sensacyjnej Lokaj; od 1901 zaczął pisać felietony, których wybór pod tytułem Koszałki Opałki ukazał się w 1905 (łącznie było ich ponad 200). Tym samym spełniła się przepowiednia nauczyciela Korczaka z jego warszawskiego gimnazjum, który powiedział, podczas złapania chłopca na potajemnym czytaniu w czasie lekcji, że będzie pisał do nic nie znaczących gazet za 3 grosze za wiersz (w rzeczywistości stawka dla początkującego literata była w „Kolcach” dużo niższa). Z czasopismem współpracował do 1904.
W 1898 Korczak wziął udział w konkursie na sztukę teatralną, ogłoszonym przez Ignacego Jana Paderewskiego na łamach czasopisma „Echo Muzyczne, Teatralne i Artystyczne”, który rozstrzygnięto w marcu 1899. Na konkurs Korczak wysłał dwa utwory, w tym wyróżniony czteroaktowy dramat Którędy? (sztuka nie zachowała się). Zgodnie z regulaminem konkursu, użył pseudonimu i podpisał się: „Janasz Korczak”. Ten pseudonim literacki zaczerpnął z powieści Kraszewskiego Historia o Janaszu Korczaku i o pięknej miecznikównie. Od 1900, publikując w „Wędrowcu” cykl felietonów pod tytułem Dzieci i wychowanie, zaczął używać powszechnie znanego pseudonimu „Janusz Korczak”.
Pomiędzy 1898–1901 publikował w tygodniku Czytelnia dla wszystkich, m.in. w odcinkach swoją pierwszą powieść Dzieci ulicy (w dodatku do czasopisma, nr 1–17). Samodzielne wydanie książkowe powieści ukazało się w 1901.
W latach 1904–1905 był współpracownikiem tygodnika Głos m.in. pisał artykuły o tematyce społecznej (ok. 60), większość z nich w rubryce Na mównicy pod kryptonimem „g.” W latach 1904–1905 na łamach „Głosu” ukazywała się w odcinkach jego druga powieść Dziecko salonu. Po zamknięciu „Głosu” w 1905 zaczął pisać do jego kontynuacji, „Przeglądu Społecznego”. Pomiędzy marcem a majem 1906 drukował w nim Feralny tydzień, zaś od lutego 1907 zbeletryzowany traktat Szkoła życia, zawierający utopijną wizję nowej szkoły. Dokończenie Szkoły życia znalazło się w kontynuacji „Przeglądu Społecznego” − „Społeczeństwie” (styczeń - kwiecień 1908).
Dla dzieci napisał m.in.: Mośki, Joski i Srule, Józki, Jaśki i Franki, Sława, Król Maciuś Pierwszy, Król Maciuś na wyspie bezludnej, Bankructwo małego Dżeka, Prawidła życia, Kajtuś Czarodziej, Uparty chłopiec. Życie Ludwika Pasteura, Ludzie są dobrzy i Trzy wyprawy Herszka.
Inne znane publikacje to m.in. Jak kochać dziecko, Prawo dziecka do szacunku, Sam na sam z Bogiem, Kiedy znów będę mały i Pedagogika żartobliwa (pełna lista w Dzieła Janusza Korczaka). W 1937 został odznaczony Złotym Wawrzynem Akademickim Polskiej Akademii Literatury.
W czasie drugiej wojny światowej, w ostatnich miesiącach życia, Korczak prowadził pamiętnik. Jest to jego ostatni utwór literacki, dokument istotny również ze względu na okoliczności – czas i miejsce – jego powstawania (patrz sekcja Getto Warszawskie).
Od grudnia 1934, z przerwą w latach 1936−1938, współpracował z Polskim Radiem. Audycje starego Doktora, które cieszyły się popularnością wśród słuchaczy, zostały zdjęte z anteny w marcu 1936, prawdopodobnie na fali „odżydzania” Radia. Korczak powrócił do Polskiego Radia w marcu 1938. Wygłaszał audycje jako „Stary Doktor”, nie podając swojego prawdziwego pseudonimu literackiego. We wrześniu 1939 współpracował ze służbą informacyjną Polskiego Radia.
Mały Przegląd – gazeta dzieci i młodzieży
9 października 1926 Janusz Korczak opracował pierwszy numer Małego Przeglądu, który redagował przez kolejne 4 lata (1926–1930). Od jesieni 1930 redakcją kierował Igor Newerly, wcześniej sekretarz Korczaka.
Redakcja gazety mieściła się przy ulicy Nowolipki 7 (budynek nie przetrwał wojny. Pismo było tygodniowym dodatkiem do żydowskiego dziennika Nasz Przegląd. Było tworzone z autentycznych listów i materiałów nadsyłanych przez dzieci i młodzież.
W pierwszych latach współpracownikami Janusza Korczaka byli Jerachmiel Wajngarten oraz nastolatkowie Magdalena Markuze i Emanuel Sztokman (jako sekretarze) oraz Chaskiel Bajn, który odpowiadał za przychodzącą do redakcji korespondencję (w latach 30. zastąpił go Lejzor Czarnobroda). W pracach nad gazetą także brali udział m.in. jako reporterzy Hersz Kaliszer i Edwin Markuze oraz Kuba Hersztajn, który zajmował się tematyką sportową. Dzieci, które przesyłały listy, tworzyły sieć współpracowników w Warszawie, i poza stolicą. Najaktywniejsi korespondenci spotykali się na konferencjach organizowanych przez redakcję i specjalnych seansach filmowych; powstały również Koła Przyjaźni, Koło Zabaw i Pomocy, Klub Powieściopisarzy oraz Pracownia Wynalazców.
Ostatni numer „Małego Przeglądu” ukazał się 1 września 1939.
Działalność społeczna
W 1899 został aresztowany przez władze rosyjskie, być może w związku z działanością w czytelniach Warszawskiego Towarzystwa Dobroczynności, lub w związku z protestami studenckimi na Cesarskim Uniwersystecie Warszawskim.
Do 1914 działał jako członek lub sympatyk na rzecz m.in. w Warszawskiego Towarzystwa Higienicznego, Towarzystwwa Kolonii Letnich, Towarzystwa Badań nad Dzieckiem, Stowarzyszenia Akuszerek, Warszawskiego Towarzystwa Lekarskiego, Towarzystwa Kultury Polskiej (w związku z działalnością w TKP był aresztowany w 1909). W okresie międzywojennym społecznikowską pasję realizował również poprzez otwarte odczyty i udział w różnych akcjach społecznych, np. „Tydzień Dziecka” Polskiego Komitetu Opieki nad Dzieckiem czy „Tydzień Sieroty” Związku Towarzystw Opieki nad Sierotami Żydowskimi „Centos”.
Od początku lat 30., najpóźniej od 1933, Janusz Korczak należał do wolnomularstwa. Był inicjowany w Loży „Gwiazda Morza” Międzynarodowej Federacji „Le Droit Humain” powołanej do tego, aby „pogodzić wszystkich ludzi, których dzielą bariery religii i poszukiwać prawdy przy zachowaniu szacunku dla drugiego człowieka”.
W latach 1934 i 1936 odwiedził Palestynę, zainteresowany żydowskim odrodzeniem narodowym i ruchem kibucowym. Myślał nawet poważnie o opuszczeniu Polski.
Pedagog
Poglądy
Od lat młodzieńczych interesował się teoriami progresywizmu pedagogicznego, m.in. spuścizną Johanna Heinricha Pestalozziego. W lecie 1899 przebywał w Szwajcarii by poznać jego działalność i twórczość pedagogiczną. O wyjeździe tym pisał w „Czytelni dla wszystkich”. Popierał założenia programu „nowego wychowania” Johna Deweya i prac Owidiusza Decrloy'ego, Marii Montessori. Znał pedagogiczne koncepcje Herberta Spencera, Friedricha Fröbela, a także Lwa Tołstoja.
Korczak był zwolennikiem emancypacji dziecka i poszanowania jego praw. Chciał organizować społeczeństwo dziecięce na zasadach sprawiedliwości, równych praw i obowiązków. W placówkach korczakowskich życie wewnętrzne organizowały takie instytucje jak sejm (dziecięcy parlament), sąd i redagowana w nich prasa.
Dom Sierot i Nasz Dom
Razem ze Stefanią Wilczyńską założył i prowadził w latach 1912-1942 Dom Sierot – dla dzieci żydowskich w Warszawie. Siedziba Domu Sierot znajdował się przy ulicy Krochmalnej 92 (obecnie Jaktorowska 6). Budynek został wybudowany przez Towarzystwo "Pomoc dla Sierot", które także finansowało działalność nowej placówki.
Korczak mieszkał na Krochmalnej do 1932, kiedy to przeniósł się do mieszkania swojej siostry Anny przy ul. Żurawiej 42; później oboje przeprowadzili się na ul. Złotą 8 m.4.
W 1921 roku powstała filia Domu Sierot „Różyczka” w Wawrze, w której organizowano kolonie dla dzieci Domu Sierot i innych sierocińców warszawskich.
W listopadzie 1940 Dom Sierot został przeniesiony do getta na ulicę Chłodną 33 do gmachu Szkoły Handlowej im. Roeslerów. Podczas przeprowadzki Janusz Korczak został aresztowany przez Niemców za brak obowiązkowej opaski z Gwiazdą Dawida, i osadzony na kilka tygodni na Pawiaku. Został zwolniony w grudniu 1940.
W związku z wyłączeniem z getta obszaru na zachód od ulicy Żelaznej, w październiku 1941 Dom Sierot został zmuszony do ostatniej w swojej historii przeprowadzki − do gmachu Towarzystwa Wzajemnej Pomocy Pracowników Handlowych i Przemysłowych przy ul. Siennej 16.
Od 1919 Janusz Korczak współtworzył także drugą instytucję, dla dzieci polskich: założony przez Towarzystwo „Nasz Dom” - Zakład Wychowawczy „Nasz Dom” w Pruszkowie (ul. Cedrowa 12, obecnie ul. Obrońców Pokoju 14), od 1928 na warszawskich Bielanach (obecnie aleja Zjednoczenia 34, Dom Dziecka nr 1 „Nasz Dom” im. Maryny Falskiej). Bliska współpraca Korczaka z Naszym Domem zakończyła się około 1935, ale pozostał on członkiem Towarzystwa i bywał w tej instytucji. Od początku kierowała nią Maria Rogowska-Falska, która w drugiej połowie lat 30. przekształciła charakter placówki, otwierając ją dla okolicznych dzieci. Działały tam m.in. półkolonie i biblioteka.
Oba Domy, przeznaczone zasadniczo dla dzieci w wieku 7-14 lat (Dom Sierot – ok. 100 miejsc; Nasz Dom w Pruszkowie ok. 50 miejsc, na Bielanach ok. 100), realizowały nowatorską koncepcję samorządnej społeczności, z własnymi instytucjami – jak sejm, sąd, gazeta, system dyżurów, opieka dzieci nad dziećmi, notariat, kasa pożyczkowa, kluby sportowe, kółko organizacji „pożytecznych rozrywek”. Prowadzono tam także systematycznie dokumentowane badania nad psychofizycznym i społecznym rozwojem wychowanków (m.in. cotygodniowe pomiary wagi i wzrostu; obserwację snu; badania socjometryczne – rozkład sympatii-antypatii w grupie; notowanie swobodnych wypowiedzi dzieci).
Getto warszawskie
W czasie okupacji nosił polski mundur wojskowy i nie aprobował dyskryminacyjnego oznaczania Żydów opaską z niebieską Gwiazdą Dawida. Nie ograniczał się tylko do działalności w Domu Sierot, ale angażował się także w działania na rzecz także innych placówek, przede wszystkim Głównego Domu Schronienia przy ulicy Dzielnej 39 (największego sierocińca w warszawskim getcie).
W ostatnich trzech miesiącach życia (maj-początek sierpnia 1942) pisał pamiętnik. Ostatni zapisek w pamiętniku datowany jest na 4 sierpnia 1942. Maszynopis wyniesiony z getta, kilka dni po wywiezieniu Domu Sierot do Treblinki, wraz z innymi materiałami trafił do Igora Newerlego. W styczniu 1943, po aresztowaniu Newerlego, został ukryty w specjalnej skrytce w Naszym Domu na Bielanach. Pamiętnik Korczaka został po raz pierwszy opublikowany w Warszawie w 1958.
Przyjaciele Korczaka byli gotowi umożliwić mu wyjście z getta i zorganizowanie kryjówki po „aryjskiej” stronie, jednak on sam nie był tym nigdy zainteresowany. Podobnie postąpili pozostali pracownicy Domu Sierot.
Ostatni marsz
Dom Sierot − Korczak, pracownicy (m.in. Stefania Wilczyńska, Natalia Poz, Róża Lipiec-Jakubowska i Róża Sztokman-Azrylewicz) i ok. 200 wychowanków − został wywieziony do obozu zagłady w Treblince podczas tzw. wielkiej akcji likwidacyjnej warszawskiego getta. Najprawdopodobniej stało się to 5 sierpnia 1942, ale istnieją także zapiski i relacje z getta podające datę 6 sierpnia. Różne są też relacje dotyczące przebiegu marszu i samej trasy na Umschlagplatz.
Tak zapamiętał marsz Janusza Korczaka, wychowawców i wychowanków Domu Sierot na Umschlagplatz Marek Rudnicki:
Nie chcę być obrazoburcą ani odbrązawiaczem – ale muszę powiedzieć, jak to wtedy widziałem. Atmosferę przenikał jakiś ogromny bezwład, automatyzm, apatia. Nie było widocznego poruszenia, że to Korczak idzie, nie było salutowania (jak to niektórzy opisują), na pewno nie było interwencji posłańców Judenratu – nikt do Korczaka nie podszedł. Nie było gestów, nie było śpiewu, nie było dumnie podniesionych głów, nie pamiętam, czy niósł ktoś sztandar Domu Sierot, mówią, że tak. Była straszliwa, zmęczona cisza. Korczak wlókł nogę za nogą, jakiś skurczony, mamlał coś od czasu do czasu do siebie (...). Tych paru dorosłych z Domu Sierot, między nimi Stefa (Wilczyńska), szło obok, jak ja, lub za nim, dzieci początkowo czwórkami, potem jak popadło, w pomieszanych szeregach, gęsiego. Któreś z dzieci trzymało Korczaka za połę, może za rękę, szły jak w transie. Odprowadziłem ich aż do bramki Umschlagu....
Inną relację z ostatniego marszu Janusza Korczaka pozostawił Władysław Szpilman:
Chyba 5 sierpnia (..) przypadkowo stałem się świadkiem wymarszu Janusza Korczaka i jego sierot z getta (...). Spędził z nimi długie lata swojego życia i teraz, w ich ostatniej drodze, nie chciał ich zostawiać samych. Chciał im tę drogę ułatwić. Wytłumaczył sierotom, że mają powód do radości, bo jadą na wieś (...). Gdy spotkałem ich na Gęsiej, dzieci, idąc, śpiewały chórem, rozpromienione, mały muzyk im przygrywał, a Korczak niósł na rękach dwoje najmłodszych, także uśmiechniętych, i opowiadał im coś zabawnego
Tak zapamiętała marsz na Umschlagplatz Irena Sendlerowa:
Był już wtedy bardzo chory, a mimo to szedł wyprostowany, z twarzą przypominającą maskę, pozornie opanowany: Szedł przodem tego tragicznego pochodu. Najmłodsze dziecko trzymał na ręku, a drugie maleństwo prowadził za rączkę. We wspomnieniach różnych osób jest tak, a w innych inaczej, co nie znaczy, że ktoś się myli. Trzeba tylko pamiętać, że droga z Domu Sierot na Umschlagplatz była długa. Trwała cztery godziny. Widziałam ich, kiedy z ulicy Żelaznej skręcali w Leszno.
Jedną z ostatnich osób, która rozmawiała z Korczakiem przed wywiezieniem do Treblinki, był Nachum Remba, urzędnik Judenratu dyżurujący na Umschlagplatzu:
Zasygnalizowano nam , że prowadzą Szkołę Pielęgniarek, apteki, Dom Sierot Janusza Korczaka, internaty na Śliskiej i wiele innych. Upał tego dnia był niesamowity. Dzieci z internatów posadziłem na krańcu placu pod murem. Sądziłem, że może uda się je uchronić tego popołudnia, zatrzymać do następnego dnia. Zaproponowałem Korczakowi, aby udał się ze mną do Gminy w nadziei, że podejmie ona interwencję u Niemców. Korczak odmówił. Nie chciał ani na chwilę opuścić dzieci. Rozpoczęło się ładowanie do wagonów. Z drżeniem stałem przy kordonie Służby Porządkowej w nadziei, że mój plan się uda. Pytałem ciągle o stan liczebny transportu, wciąż ładowano i ładowano ludzi, lecz brakło jeszcze do wyznaczonego kontyngentu. Szła stłoczona ciżba ludzka, popędzana nahajami. Nagle pan Sz. (Szmerling) rozkazał wyprowadzić internaty. Na czele pochodu był Korczak. Dzieci ustawiono czwórkami. Korczak z podniesioną głową trzymał dwoje dzieci za rączki, prowadząc pochód. Drugi oddział prowadziła Wilczyńska, trzeci – Broniatowska (jej dzieci miały niebieskie plecaki), czwarty – Szternfeld z Internatu na Twardej. Ukryłem twarz w dłoniach, poczułem głęboki ból na myśl, że jesteśmy bezsilni, że nie mogę nic zrobić, tylko bezradnie przyglądać się mordowi.
Tego dnia do Treblinki wywieziono również inne żydowskie sierocińce.
Data śmierci
W celu uporządkowania stanu prawnego przyjęto w Polsce zasadę, że jeżeli nie da się ustalić dokładnej daty śmierci danej osoby podczas wojny, uznaje się ją za zmarłą w rok po zakończeniu wojny. W ten sposób postanowienie Sądu Powiatowego w Lublinie z dnia 30 listopada 1954 roku określiło datę śmierci Korczaka na 9 maja 1946 roku. Decyzja ta ma istotny wpływ na prawa autorskie do prac Korczaka oraz datę ich przejścia do domeny publicznej.
Spuścizna pisarska Janusza Korczaka będzie stopniowo udostępniana w Internecie (przed 2017). Będzie to możliwe dzięki tzw. Otwartej Licencji Edukacyjnej (OLE).
Obecna percepcja
Obecnie myśl pedagogiczna Janusza Korczaka jest coraz szerzej znana na świecie, jest on rozpoznawany przede wszystkim jako prekursor i przedstawiciel ruchu na rzecz praw dzieci.
Korczak nie popierał żadnej wybranej ideologii politycznej lub edukacyjnej. Jego nowoczesne pomysły pedagogiczne wyrastały z praktyki, chociaż był także dobrze zorientowany w nurtach pedagogicznych i psychologicznych swojej epoki. Współcześnie jest uznawany za jednego z pionierów nurtu pedagogicznego nazywanego „edukacją moralną” (ang. moral education), chociaż nie stworzył żadnej systematycznej teorii na ten temat.
Lawrence Kohlberg odwołuje się do Korczaka pisząc o "szkołach just community" ("szkołach sprawiedliwej społeczności").
Zwraca się uwagę, że Korczak i Paulo Freire mają podobne poglądy na demokrację w szkole i teorię dialogu.
Inni autorzy doszukują się u Korczaka i Martina Bubera początków nurtu „edukacji religijnej”. Idee Korczaka są także stosowane w „ideologii normalizacji” edukacji dzieci upośledzonych umysłowo.
Dzieła Janusza Korczaka stają się także przedmiotem refleksji w innych dziedzinach humanistyki (np. filozofii).
Odznaczenia
Pośmiertnie został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
***
Źródło informacji: wikipedia.org, holocaust.ioso.ru
Brak miejsc
Imię | Rodzaj relacji | Opis | ||
---|---|---|---|---|
1 | Samuel Goldflam Komorowski | znajomy | ||
2 | Władysław Szpilman | znajomy | ||
3 | Irena Sendlerowa | znajomy, wyznawca tej samej idei | ||
4 | Wacław Nałkowski | idol |
Nie określono wydarzenia