Nad terytorium Nowej Gwinei rozbił się samolot indonezyjskich linii lotniczych z 54 osobami na pokładzie.
Samolot ATR42, na pokładzie którego były 54 osoby, w tym pięcioro dzieci i pięcioro członków załogi, wystartował z lotniska Sentani w indonezyjskim mieście Jayapura, leciał do Oksibil, również w Indonezji. Rejs miał trwać 45 minut.
Wiadomo, że lot odbywał się w trudnych warunkach atmosferycznych, niebo było ciemne i zachmurzone, co utrudnia poszukiwania. W tym regionie Indonezji samoloty są najpopularniejszym środkiem transportu, gdyż górzystą okolicę pokrywa gęsta dżungla.
Z powodu nastania nocy a w związku z tym wskutek ograniczonej widoczności przerwano poszukiwania zaginionego samolotu pasażerskiego. Prace zostaną wznowione o godz. 6 rano czasu lokalnego.
Pierwotnie informowano, że łączność z maszyną utracono wkrótce po starcie. Później przedstawiciel indonezyjskich służb ratowniczych powiedział jednak, że nastąpiło to na kilka minut przed lądowaniem. Panowała wtedy zła pogoda - padał ulewny deszcz, wiał silny wiatr, a widoczność była ograniczona przez mgłę.
Agencja Associated Press zwraca uwagę, że znaczną część indonezyjskiej prowincji Papua na Nowej Gwinei, gdzie zaginął samolot linii Trigana Air Service, stanowią tereny górzyste i niedostępna dżungla. Dochodziło tam w przeszłości do katastrof lotniczych i nie wszystkie samoloty udało się odnaleźć.
Źródło: http://wiadomosci.onet.pl/