Na lotnisku w stolicy Arabii Saudyjskiej Rijadzie spłonął po awaryjnym lądowaniu należący do Saudi Arabian Airlines samolot Lockheed L-1011, w wyniku czego zginęło wszystkich 301 osób na pokładzie
Katastrofa lotu Saudi Arabian Airlines 163 – wydarzyła się 19 sierpnia 1980 roku, podczas rejsu maszyny saudyjskich linii Saudi Arabian Airlines (nr rejsu: 163) z lotniska w Rijadzie do miasta Dżudda.
Przebieg lotu
Popołudniem 19 sierpnia 1980 roku z lotniska w stolicy Arabii Saudyjskiej – Rijadzie – wyruszył trzysilnikowy Lockheed L-1011-200 TriStar (nr rejestracyjny: HZ-AHK), rozpoczynając ostatni etap podróży z głównego, pakistańskiego lotniska w Karaczi. Na pokładzie maszyny znajdowało się 287 pasażerów i czternastoosobowa załoga. Lot do Dżuddy rozpoczął się planowo. Wkrótce załoga rozpoczęła wznoszenie na rejsowy pułap FL350 (35 tys. stóp – 10 670 m).
Po 6 minutach i 54 sekundach w powietrzu – o godzinie 21:14 (lokalnego czasu) – w kokpicie maszyny włączył się dźwiękowy i wzrokowy sygnał, informujący o dużych ilościach dymu w tylnej przegrodzie luku bagażowego C-3. W tym czasie odrzutowiec przecinał poziom FL220 (22 tys. stóp – 6 700 m). W sześć minut po pojawieniu się alarmu załoga zdecydowała się na powrót na lotnisko w Rijadzie.
O 21:22 – w 14 minut po starcie – dym z luku zaczął powoli przenikać do sekcji ogonowej Lockheeda. W miarę jak płomienie zaczęły coraz bardziej rozprzestrzeniać się w przedziale bagażowym samolotu i przedzierać do kabiny pasażerskiej, nastroje zdenerwowania wśród pasażerów rosły. Wkrótce płomienie wtargnęły między fotele a przerażenie pasażerów przerodziło się w panikę.
Katastrofa
W trakcie końcowego podchodzenia na pas nr 01 załoga wyłączyła silnik nr 2, który kilka minut wcześniej przestał działać. O 21:36:24 koła samolotu dotknęły pasa startowego. Kapitan zawiadomił wieżę, że za chwilę wyłączy pozostałe silniki i zarządzi ewakuację odrzutowca. Samolot kołował po pasie jeszcze przez ponad dwie i pół minuty.
Po kolejnych trzech minutach i 15 sekundach – o 21:42:18 – wyłączono pozostałe silniki. W ciągu następnych minut personel ratunkowy, wraz z ekipą straży pożarnej, na próżno próbował otworzyć wejścia maszyny. Gdy pięć minut po godzinie dziesiątej wieczorem wreszcie udało się wyłamać drzwi 2R, okazało się, że nikt nie przeżył.
Przyczyny katastrofy
Bezpośrednia przyczyna katastrofy pozostaje niewyjaśniona. Wiadomo natomiast, jakie pośrednie czynniki do niej doprowadziły: akcja ratunkowa rozwijała się bardzo źle, opieszałość załogi doprowadziła do zbyt późnego wyłączenia silników, co znacznie spowolniło ewakuację; ekipy ratunkowe gubiły się w odnajdywaniu wyjść awaryjnych Lockheeda.
Analiza zapisu Rejestratora Rozmów w Kokpicie (CVR) ujawniła brak koordynacji załogi samolotu podczas ewakuacji. Pierwszy oficer wykazał się w sytuacji kryzysowej zupełnym brakiem doświadczenia. Drugi oficer przez cały czas powrotu na lotnisko bezskutecznie szukał zaleceń odnoszących się do podobnych sytuacji w podręczniku.
Powiązane wydarzenia
Mapa
Źródła: wikipedia.org