George Washington
- Data urodzenia:
- 22.02.1732
- Data śmierci:
- 14.12.1799
- Inne nazwiska/pseudonimy:
- George Washington, Джордж Вашингтон, Džordžs Vašingtons, , Džordžas Vašingtonas,Jerzy Waszyngton,
- Kategorie:
- prezydent, przedsiębiorca, szlachcic, żołnierz
- Narodowość:
- amerykańska
- Grób:
- George washington tomb place
- Cmentarz:
- Określ cmentarz
George Washington, pol. Jerzy Waszyngton (ur. 11 lutego 1731/22 lutego 1732, zm. 14 grudnia 1799) – amerykański generał i polityk, wódz naczelny Armii Kontynentalnej (1775-1784), deputowany do Kongresu Kontynentalnego, pierwszy prezydent Stanów Zjednoczonych (1789-1797), mason. Uważany za ojca narodu amerykańskiego.
Lata młodości i edukacja
George Washington urodził się 22 lutego 1732 w Pope’s Creek w brytyjskiej kolonii Wirginia, jako pierwszy z sześciorga dzieci Augustina Washingtona i jego drugiej żony Mary Ball Washington (jego ojciec miał już czworo dzieci z pierwszego małżeństwa z Jane Butler). Jego pradziadek John Washington z Purleigh w Essexie w Anglii przybył do Wirginii w 1657. Matka, Marry Ball Washington miała przodków angielskich, niemieckich i holenderskich.
Jego ojciec zmarł gdy George miał 11 lat. Od tej chwili opiekował się nim jego starszy o 14 lat, przyrodni brat Lawrence Washington (1718-1752). Jego brat i mentor zarazem często chorował. Dlatego też w 1751 wybrali się w – trwającą pięć tygodni – podróż na wyspę Barbados, gdzie Lawrence miał nadzieję wyzdrowieć. Na Barbados George zachorował na ospę i dopiero gdy wyzdrowiał, powrócił do rodzinnej Wirginii.
W dzieciństwie wychowywany był na typowego osiemnastowiecznego gentlemana. Interesowały go sztuki wojenne i ekspansja na Zachód. Niewiele można powiedzieć o jego edukacji, bowiem zachowały się nieliczne dokumenty z tego okresu. Niektórzy jego biografowie twierdzą, że uczył go pewien przestępca, którego ojciec przyjął do domu w charakterze nauczyciela (co jest prawdopodobne, bowiem zdarzały się takie przypadki w Wirginii). Część historyków uważa jednak, że uczęszczał do szkoły w Fredericksburgu prowadzonej przez pastora Jamesa Marye. Jednak na obie te teorie brakuje potwierdzenia. Z pewnością nie uczęszczał do jedynego wówczas w kolonii College of William and Mary w Williamsburgu.
George Washington i jego niewolnicy; w tle Mount Vernon
Washington był samoukiem. Formalną edukację zakończył w wieku 17 lat. Kontrastowało to z innymi wybitnymi ówczesnymi politykami. Jego następca i wiceprezydent, John Adams, wyraził się o wykształceniu prezydenta w następujący sposób: „To, że Washington nie jest uczonym, to pewne. To, czy był zbyt niedouczony, nieoczytany i zbyt mało wyrobiony w piśmie, jak na swój status, jest sprawą do dyskusji”. Brak dyplomu nie przeszkodził pięciu największym amerykańskim uczelniom nadać mu honorowych tytułów doktora prawa:
- Uniwersytet Harvarda (1776)
- Uniwersytet Yale (1781)
- Uniwersytet Pensylwanii (1783)
- Washington College (1789)
- Uniwersytet Browna (1790)
Kariera wojskowa
Po śmierci brata wstąpił do milicji kolonialnej w stopniu majora. Już w 1754 awansował do stopnia pułkownika i wziął udział w brytyjskiej wojnie z Indianami i Francuzami.
W 1754 jako pułkownik stacjonował ze swoim oddziałem w Alexandrii, w której odbywały się wybory do kolonialnej legislatury. Jeden z mieszkańców miasta, William Payne, był przeciwny kandydatowi, za którym opowiadał się Washington. Doszło do ostrego sporu. Przyszły prezydent użył obraźliwego słowa i urażony Payne ciosem powalił go na ziemię. Żołnierze Washingtona natychmiast podbiegli, aby pomóc swojemu dowódcy lecz on nakazał im wrócić do koszar. Następnego dnia Payne otrzymał list, w którym Washington zapraszał go do sąsiedniej tawerny. Myśląc, że czeka go rewanż, udał się na miejsce spotkania. Okazało się jednak, że pułkownik zaprosił go na wino, mówiąc: „Pan uzyskał swoją satysfakcję już wczoraj, jeśli to panu wystarczy – oto moja ręka, bądźmy przyjaciółmi”.
Jego postać otacza się mitem niezwyciężonego wodza, choć poniósł kilka klęsk. W roli dowódcy podczas bitwy zadebiutował w 1754, gdy musiał zastąpić nieobecnego pułkownika Joshuę Frya. Oddział Washingtona, liczący 150 osób, wysłano w okolice rzeki Ohio. Miał tam bronić kolonistów z Ohio Company budujących magazyn oraz umocnienia. Nim jednak Washington dotarł na miejsce, Francuzi zajęli fort i nazwali go Fort Duquesne (obecnie na terenie Pittsburgha w stanie Pensylwania). George Washington otrzymał posiłki z Wirginii, Pensylwanii i Marylandu. Dowodząc 300 żołnierzami założył tymczasowy fort Fort Necessity nad rzeką Monongahela. W potyczce z nielicznym francuskim oddziałem zginął pułkownik M. de Jumoville oraz 10 jego żołnierzy. Washington wziął do niewoli 22 jeńców. Część biografów prezydenta uznaje, iż bitwa ta rozpoczęła francusko-angielską wojnę siedmioletnią w Ameryce Północnej (1756-1763).
Tymczasem wojska francuskie z Fort Duquesne zaatakowały prowizoryczny Fort Necessity. Liczniejsze oddziały wroga otoczyły Washingtona. Widząc brak jakichkolwiek szans w bitwie, podpisał akt kapitulacji oraz zobowiązanie, że nie będzie budował fortów na tym obszarze. Francuzi zatrzymali dwóch oficerów jako zakładników, a Washington i reszta oddziału – bez broni – opuścili teren. Przyszły Naczelny Dowódca Armii Kontynentalnej niechętnie mówił o tym gorzkim doświadczeniu.
Od 1759 do początku rewolucji amerykańskiej osiadł w okolicach rodzinnego Mount Vernon, gdzie zarządzał swoją posiadłością.
Wojna o niepodległość
Do armii powrócił w 1775. 15 czerwca został przez Kongres Kontynentalny wybranym Naczelnym Dowódcą Armii Kontynentalnej, mimo że wcześniej dowodził milicją a nie oddziałami wojska. Formalnie dowództwo objął 3 lipca. Jego kandydaturę zgłosił John Adams z Massachusetts kierując się nie umiejętnościami wojskowymi kandydata na Naczelnego Dowódcę, lecz kwestiami politycznymi: Adamsowi i koloniom północnym zależało na poparciu Wirginii i innych kolonii południowych. Do pozycji Naczelnego Dowódcy aspirował również John Hancock z Massachusetts. Późniejsze problemy na linii Washington – Kongres wynikały m.in. z aspiracji Hancocka (prezydenta Kongresu (1775-1777) i pierwszego sygnatariusza Deklaracji Niepodległości).
Historycy mają odmienne opinie, co do jego zdolności dowódczych. Unikał wielkich, masowych bitew. Jednak znał silne i słabe strony przeciwników. Potrafił taktycznie wycofać się, a następnie znienacka zaatakować. Poziom moralny armii pozostawiał wiele do życzenia. 4 sierpnia 1776 generał Washington wydał rozkaz ograniczenia używania przekleństw i obraźliwych słów: „W przeciwnym razie” – brzmiał rozkaz – „nie możemy mieć nadziei na błogosławieństwo Niebios dla naszej armii”.
W trakcje wojny o niepodległość przejeżdżał po cywilnemu obok grupy żołnierzy budujących redutę. Ich dowódca głośno pokrzykiwał, lecz nie pomagał. Zapytany przez generała Washingtona, dlaczego nie pomaga swoim żołnierzom, odpowiedział: „Jestem kapralem, panie”. Washington zsiadł z konia i pomógł budować redutę, dodając na koniec: „Panie kapralu, następnym razem, kiedy pan będzie miał problemy z wykonaniem zadania, proszę się zwrócić do Naczelnego Wodza, to ponownie przyjadę i pomogę panu” (dopiero wtedy kapral rozpoznał generała).
Wojna zakończyła się 18 października 1781 pod Yorktown. Dowódca wojsk brytyjskich Charles Cornwallis poddał się widząc przygniatającą przewagę wojsk amerykańskich i francuskich. Wśród historyków istnieją rozbieżności co do okoliczności samego podpisania kapitulacji. Część historyków twierdzi, że Cornwallis osobiście złożył swoją szpadę na ręce Washingtona. Inni, że Cornwallis był w tym czasie chory i nie mógł tego zrobić. Pewne jest, że Washington odmówił przyjęcia szpady lorda Cornwallisa i nakazał, aby to generał Benjamin Lincoln odebrał szpadę. Wcześniej Lincoln w 1780 został zmuszony pod Charleston do kapitulacji i złożenia szpady; w ten sposób Washington dał szansę generałowi na uzyskanie osobistej satysfakcji.
Po podpisaniu aktu kapitulacji, Washington zaprosił oficerów brytyjskich na kolację, podczas której francuski generał Rochambeau wzniósł toast:
Rochambeau (Francja): „Za Stany Zjednoczone”; Washington (USA): „Za króla Francji”; Cornwallis (Anglia): „Za króla”; Washington (USA): „...Anglii. Ograniczmy go do Anglii, a wypiję pełny kielich”.
W 1782 w Stanach Zjednoczonych wybuchały bunty przeciw podatkom, polityce gospodarczej władz, a żołnierze domagali się wypłat zaległego żołdu. Zwolennicy silnej władzy wykonawczej proponowali, aby George Washington koronował się na króla Stanów Zjednoczonych. Przyszły prezydent zdecydowanie sprzeciwiał się temu pomysłowi, uważając go za „odrażający”.
2 listopada 1783 wydał żołnierzom pożegnalne rozkazy, a 23 grudnia złożył Kongresowi dowództwo.
Kariera polityczna
Początek jego kariery politycznej nie był udany. Dwukrotnie bez powodzenia kandydował do legislatury kolonialnej (House of Burgesses). Te niepowodzenia nauczyły go techniki wyborczej. Na udaną kampanię w 1758 przeznaczył 40 galonów ponczu rumowego, 28 gal wina, 26 gal piwa, 6 gal madery i 3,5 gal brandy. Wygrał stosunkiem 310 głosów do 45. Od tego czasu, Washington wygrywał już wszystkie wybory.
Kongres Kontynentalny
W 1774 został wybrany do 1. Kongresu Kontynentalnego, a od 1775 w 2. Kongresie jako delegat Wirginii.
Konwencja konstytucyjna
W maju 1787 w Filadelfii zebrała się konwencja konstytucyjna, która miała opracować tekst konstytucji. Washington został jednogłośnie wybrany na przewodniczącego konwencji.
Podczas dyskusji dotyczących konstytucyjnych zapisów na temat sił zbrojnych jeden z delegatów zaproponował, aby armia liczyła maksymalnie pięć tys. żołnierzy. Washington – jako przewodniczący nie mógł zabierać głosu – szepnął więc do delegata siedzącego obok: „Byłoby o wiele lepiej, aby zgłoszono poprawkę do wniosku, że obce siły zbrojne, dokonujące inwazji Stanów Zjednoczonych, nie powinny liczyć więcej niż trzy tys. żołnierzy”.
Prezydent Stanów Zjednoczonych
Prezydentura
W wyborach prezydenckich w 1789 roku, które odbyły się 4 lutego, po wejściu w życie Konstytucji, Washington został jednogłośnie wybrany na pierwszego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Zaprzysiężenie odbyło się 30 kwietnia w ówczesnej stolicy Stanów Zjednoczonych – Nowym Jorku – w Federal Hall. Zaprzysiężenia dokonał Robert R. Livingston, kanclerz stanu Nowy Jork. Uroczystość uświetniło 13 salw armatnich (13 stanów-założycieli). Po zaprzysiężeniu wziął udział w nabożeństwie w St. Paul’s, a wieczorem wraz z przyjaciółmi podziwiał iluminowane miasto oraz pokazy sztucznych ogni. Po tych – zakrojonych na szeroką skalę – uroczystościach, Washington napisał w liście do przyjaciół: „Obawiam się wielce, że moi rodacy oczekują zbyt wiele ode mnie”.
Co ciekawe – choć był jednym z bogatszych ówczesnych Amerykanów – by udać się na uroczystość zaprzysiężenia – musiał zaciągnąć pożyczkę 600 funtów u Richarda Conwaya z Alexandrii. W liście do niego stwierdził, że nieurodzaj nadszarpnął jego finanse, a ziemia – którą był gotów sprzedać – nie przyniesie odpowiedniej kwoty. Był to jedyny przypadek, kiedy Washington musiał pożyczyć na procent.
Po wyborze na prezydenta w Kongresie odbyła się dyskusja na temat, jak zwracać się do prezydenta. Zgłaszano wiele propozycji, m.in.: „Jego Wyborcza Mość”, „Jego Wyborcza Wysokość”, „Jego Wysokość Prezydent Stanów Zjednoczonych i Protektor Ich Praw”, „Wasza Wielkość”, „Jego Wysokość Prezydent-Generał”, „Jego Wysokość”. Proponowano także, aby używać zwrotów „Ekscelencja”, „Czcigodność” lub po prostu „Pan”. Tę ostatnią propozycję zgłosił Thomas Jefferson, prezydent w latach 1801-1809. Zdecydowano się na prostą i obowiązującą do dziś formułę: „President of the United States” (Prezydent Stanów Zjednoczonych).
Podczas wyborów w 1792 r. Washington został wybrany na drugą kadencję, również jednogłośnie. Przysięgę złożył 4 marca 1793 w Pennsylvania State House, a odebrał ją sędzia Sądu Najwyższego William Cushing. Data 4 marca była do 1933 datą Dnia Inauguracji amerykańskich prezydentów.
17 września 1796 wygłosił „przemówienie pożegnalne”, w którym ogłosił, iż nie zamierza kandydować na trzecią kadencję. Wyznaczył tym niepisaną tradycję dwukadencyjności. Należy przypomnieć, że Konstytucja nie ograniczała maksymalnej liczby kadencji prezydenta. Dopiero wybór na prezydenta Franklina Delano Roosevelta w 1940 na trzecią, a w 1944 na czwartą kadencję spowodowało, że uchwaleniem 22. Poprawki w 1947 uregulowano prawnie tę kwestię.
Z urzędu ustąpił 3 marca 1797 – po 7 latach i 308 dniach – gdy dotychczasowy wiceprezydent John Adams został zaprzysiężony na 2. prezydenta USA.
Warto wspomnieć, że przez cały okres urzędowania nie przyjmował (zapisanej konstytucyjnie) pensji prezydenckiej; jak wcześniej wspomniano był bogatym człowiekiem. Gdy w 1790 przeniesiono stolicę kraju do Filadelfii Kongres zaproponował zakup prezydenckiej rezydencji. Washington oświadczył, że tylko wtedy, gdy sam go wynajmie. Za 3 tys. dolarów rocznie wynajął dom od Roberta Morrisa, któremu zresztą proponował urząd sekretarza skarbu.
Etykieta prezydenta
George Washington przywiązywał wagę do atrybutów etykiety dworskiej: żółty powóz, 14 białych służących, 7 niewolników, lokaje w perełkach i odpowiednich strojach dworskich. Miało to dodać powagi urzędowi i rezydencji, a także robić wrażenie na dyplomatach.
Uważał, że jako prezydent nie powinien uczestniczyć w najostrzejszych i najpoważniejszych sporach politycznych. Wielu polityków nie popierało tego stylu rządzenia: John Adams (jego następca) nazwał go „starym, baranim łbem”, a Thomas Jefferson (trzeci prezydent) powiedział kiedyś: „Te jego przeklęte zalety szkodzą interesom kraju”.
Washington zdawał sobie sprawę z braków w swoim wykształceniu. Nie znał żadnego obcego języka, toteż odmówił wizyty we Francji. Uznał bowiem, że porozumiewanie się za pomocą tłumacza skompromituje go.
Dokonania
8 września 1793 wmurował kamień węgielny pod budowę Kapitolu, siedziby federalnej władzy ustawodawczej na terenie Federal City (później Washington D.C.), wyodrębnionego miasta, terytorialnie niezależnego od żadnego stanu i będącego pod jurysdykcją władzy federalnej.
Jego głównym osiągnięciem było wzmocnienie władzy federalnej młodego państwa, włączenie Karty Praw (pierwsze dziesięć Poprawek do Konstytucji w 1791), a także rozwój gospodarki czy niewikłanie się w konflikty europejskie. Dlatego też, gdy wybuchła wojna pomiędzy Wielką Brytanią a Francją, nie posłuchał ani sekretarza stanu Thomasa Jeffersona, który optował za Francuzami, ani sekretarza skarbu Alexandra Hamiltona, zwolennika Brytyjczyków, i nie pozwolił wciągnąć kraju w wojnę.
Żywo interesował się ideą zbudowania miasta federalnego (Federal City; dziś znanego jako Washington D.C.). Już na emeryturze (w 1798) zakupił (za 963 dolary) dwie działki w planowanym mieście.
Nominacje do Sądu Najwyższego
George Washington nominował dziesięciu sędziów Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych (w tym aż trzech prezesów Sądu):
- (1) James Wilson (5 października 1789)
- (2) John Jay (19 października 1789) – 1. prezes
- (3) William Cushing (2 lutego 1790)
- (4) John Blair (2 lutego 1790)
- (5) John Rutledge (15 lutego 1790)
- (6) James Iredell (12 maja 1790)
- (7) Thomas Johnson (6 kwietnia 1792)
- (8) William Paterson (11 marca 1793)
- (5) John Rutledge (12 sierpnia 1795) – 2. prezes
- (9) Samuel Chase (4 lutego 1796)
- (10) Oliver Ellsworth (8 marca 1796) – 3. prezes
Kontakty z Polakami
O ile wiadomo, Washington poznał czterech Polaków. Byli to: Tadeusz Kościuszko, Julian Ursyn Niemcewicz, Kazimierz Pułaski i Tomasz Kajetan Węgierski. Pułaski walczył u boku Washingtona już w lipcu 1777 r. Kościuszko został zatrudniony jako saper w randze pułkownika do prac na rzece Delaware, ale Washingtona poznał dopiero w 1778 r. Węgierski zjawił się w Stanach już po uzyskaniu przez nie niepodległości (1783), natomiast Niemcewicz poznał Washingtona w 1798 r., na rok przed jego śmiercią.
Życie po prezydenturze
Po zakończeniu prezydentury, George Washington powrócił do swojej posiadłości Mount Vernon. 11 lipca 1798 prezydent John Adams mianował go generałem-porucznikiem i naczelnym dowódcą armii amerykańskiej na wypadek wojny. Nominację tę przyjął dwa dni później.
14 grudnia 1799 ciężko zachorował: miał problemy z oddychaniem (prawdopodobnie zapalenie tchawicy lub płuc). Choć jego osobisty lekarz James Craik próbował go ratować, Washington zmarł tuż przed 23:00 w swojej posiadłości w Mount Vernon w stanie Wirginia.
Już współcześni oskarżali lekarzy prezydenta o przyspieszenie jego śmierci. Miały do tego doprowadzić zabiegi w rodzaju upuszczania krwi. Najnowsze badania Michaela Cheathama wskazują, że Washington zachorował na ostre zapalenie nagłośni, które w tamtych czasach było nieuleczalne. Działania lekarzy nie miały więc żadnego wpływu na długość życia byłego prezydenta.
W dniu śmierci Washington miał 67 lat. Pochowano go w trumnie z drzewa mahoniowego; wraz z żoną spoczywa w Mount Vernon. Jest to swoiste sanktuarium dla Amerykanów, licznie odwiedzane. Podczas wojny secesyjnej jego posiadłość była terenem neutralnym i żaden uzbrojony żołnierz nie mógł na nią wejść.
Życie prywatne
Na temat spraw sercowych Washingtona napisano wiele książek. Wiadomo, że jako młodzieniec wielokrotnie zakochiwał się. Oświadczył się także pannie Betsy Fauntleroy, jednak nie został przyjęty.
Jego wielką miłością była Sally Cary Fairfax, żona przyjaciela i sąsiada – George’a Williama Fairfaxa. Uchodziła za piękną kobietę, jednak pomimo flirtów nie odwzajemniała uczucia Washingtona. Po śmierci pani Fairfax znaleziono kilka listów miłosnych przyszłego prezydenta z czasów wojny z Indianami i Francuzami (gdy był już zaręczony z przyszłą żoną). Historycy są zgodni, że miłość ta nigdy nie została skonsumowana. Po ślubie Washingtona z Marthą, państwo Fairfax często gościli w Mount Vernon, podobnie jak Washingtonowie w ich domu. Tuż przed śmiercią Washington napisał ostatni list do Sally: „Najszczęśliwszych chwil mego życia, które spędziłem w pani towarzystwie, nie wymazał z mojej pamięci czas”.
W wieku 26 lat, 6 stycznia 1759 ożenił się z Marthą Dandridge Custis, uważaną za najbogatszą wdowę Wirginii. Nie była osobą wykształconą, nie potrafiła nawet napisać listu (często to Washington pisał w jej imieniu). Martha miała już dwoje dzieci z poprzedniego małżeństwa - 6-letniego Johna Parke oraz 4-letnią Marthę, które George Washington zaadoptował. Dwoje innych zmarło nim wyszła za Washingtona. John Parke ożenił się, walczył w wojnie o niepodległość pod rozkazami swojego ojczyma; zmarł w 1781 na febrę podczas oblężenia Yorktown. Państwo Washington nie mieli własnych dzieci. Przeżyli razem 40 lat i 342 dni. Pierwsza Dama żyła jeszcze 2 lata i 159 dni po śmierci męża.
Mity o ojcu narodu
Z upływem lat o Washingtonie narodziło się wiele mitów i legend. Stany Zjednoczone, dopiero tworzące się państwo, potrzebowało bohaterów narodowych, wzorów do naśladowania. Pierwszy prezydent, „ojciec narodu”, był idealizowany przez Amerykanów, o czym może świadczyć pewna legenda na jego temat:
Mały George był wyjątkowo psotnym, ale prawdomównym dzieckiem. Pewnego dnia wziął siekierę i ściął rosnące przed domem drzewo wiśniowe. Kiedy jego ojciec wrócił do domu, wpadł we wściekłość. „Ojcze” – powiedział George – „nie mogę skłamać. To ja ściąłem drzewo”. Ojciec tak uradował się uczciwością syna, że darował mu karę.
Źródło informacji: wikipedia.org
Brak miejsc
Imię | Rodzaj relacji | Opis | ||
---|---|---|---|---|
1 | Augustine Washington Sr. | ojciec | ||
2 | Mary Washington | matka | ||
3 | Betty Lewis | siostra | ||
4 | Martha Washington | żona | ||
5 | Diana Vreeland | daleki krewny | ||
6 | Johann Adam Weishaupt | nauczyciel |
08.10.1760 | Septiņgadu karš: Krievijas armija ieņem Berlīni
01.12.1774 | Stājās spēkā tirdzniecības boikots starp Lielbritāniju un tās Ziemeļamerikas kolonijām
04.07.1776 | United States Declaration of Independence
09.07.1776 | George Washington ordered the Declaration of Independence to be read out loud to the Continental Army in New York
03.01.1777 | George Washington’s revolutionary forces defeated the British at The Battle of Princeton, in New Jersey
03.09.1783 | Zawarto pokój wersalski kończący wojnę o niepodległość USA
Pokój wersalski lub pokój paryski – traktat zawarty 3 września 1783 w Wersalu, kończący wojnę o niepodległość Stanów Zjednoczonych oraz formalnie zrywający uzależnienie kolonii w Ameryce Północnej od Królestwa Wielkiej Brytanii. Na mocy traktatu Brytyjczycy uznali niepodległość Stanów Zjednoczonych Ameryki. Ponadto zrzekli się na rzecz Hiszpanii Florydy, Minorki, a na rzecz Królestwa Francji kilku wysp antylskich (m. in. Saint Lucia, Tobago), kilku miast w Indiach Wschodnich oraz Saint-Pierre i Miquelon, Senegalu i Gorei w Afryce. W imieniu Republiki Zjednoczonych Prowincji pokój podpisał Mattheus Lestevenon.