Antoni Korczak-Daleszyński

Antoni Korczak-Daleszyński urodził się w Kosewie (d. Kossewo) nad jeziorami Powidzkim i Kosewskim , w majątku rodzinnym swojej mamy Felicji Daleszyńskiej z d. Koteckiej.

Antoni uczęszcza do Państwowego Gimnazjum Klasycznego i Humanistycznego w Toruniu (ul. Zaułek Prosowy 1)  ,  teraz I LO im. M. Kopernika. W Toruniu mieszkają i pracują jego rodzice Stanisław i Felicja Daleszyńscy. Są oni właścicielami hotelu "Europa" przy ulicy Rynek Nowomiejski 2 . Tutaj mieści się też wytworna restauracja , którą osobiście zajmuje się Stanisław Roman Daleszyński.

Antoni kończy podchorążówkę w stolicy polskiej kawalerii , w Grudziądzu .Tutaj w latach 1920-1939 działało słynne Centrum Wyszkolenia Kawalerii.  Marszałek Edward Rydz-Śmigły  promował absolwentów Szkoły Podchorążych Kawalerii w 1938 r. Ostatnim komendantem Centrum Wyszkolenia Kawalerii (od listopada 1938 do września 1939 r.) był płk Tadeusz Bór Komorowski , który jako generał brygady został dowódcą Armii Krajowej (17-07-1943r.) . Słynna żurawiejka o ułanach 18 Pułku Ułanów Pomorskich wybrzmiewała  "Świeci jak na niebie gwiazdy, szkoła podchorążych jazdy. Lance do boju, szable w dłoń! Bolszewika goń! goń! goń!" , lub w wersji dla dorosłych "D...y mają jak z mosiądza, to ułani są z Grudziądza" . Antoni trafia w wir wojenny , jako ułan , żołnierz Wojska Polskiego. Uczestniczy w kampanii wrześniowej 1939 r., w obronie Polski , gdzie niemiecki najeźdzca , Wehrmacht , nie stosuje żadnych praw honorowych i zabija wziętych do niewoli żołnierzy , jak i osoby cywilne ( np. 8 września Ciepielów) . Antoni zostaje ciężko ranny w Warszawie. Tutaj zostaje odnaleziony przez Leokadię Warywodzką i jej koleżankę (też pielęgniarkę) można by rzec na ulicy. Dzięki ich pomocy wraca do zdrowia , unika amputacji . Leokadia staje się wielką miłością Antoniego. Biorą ślub w 1940 r. w Warszawie , w Kościele Matki Bożej Loretańskiej przy ulicy Ratuszowej 5a, w najstarszej świątyni na Pradze .

 Jako żołnierz AK walczy w Powstaniu Warszawskim .

Zaraz po wojnie Antoni służy w wojsku i po tym otrzymuje ziemię rolną we Wiewiórkach (ok. 25 ha) .

Niestety przedwojenni żołnierze , wojenni żołnierze Armii Krajowej podczas sowieckiej okupacji są traktowni nieufnie  i podlegają ciągłym represjom i wielu z nich traci swoje bohaterskie , patriotycznie naznaczone życie , podczas egzekucji skazańców , orzeczonych w pokazowych procesach "sądowych" o tzw. " zdradę Polski " , patrz np.   Komandor Porucznik Zbigniew Przybyszewski "Zbyszko z Kruszwicy" - Szczątki niezłomnego bohatera pochodzącego z Giżewa zbrodniczo osądzonego i zamordowanego w czasach stalinowskich PRL  (1952 r.) zostały wydobyte w 2013 roku z tzw kwatery na łączce na warszawskich Powązkach.

 Antoni  zaczyna odczuwać prześladowanie . Jest często przesłuchiwany . Pozbywa się ziemi (1956 r.) . Szuka pracy . Jest wielokrotnie zwalniany.  Pracuje w wielkoobszarowych gospodarstwach rolnych tzw. PGR - ach . Był dyrektorem PGR-u w Czachówku , w powiecie kwidzyńskim , w gminie Gardeja . Praca na roli , jej organizacja wciąga go  , a szczególnie  uprawa różnych odmian ziemniaków. Jest wiekim pasjonatą w swojej dziedzinie , a przy tym sprawdza się jako świetny organizator.

  Cześć jego pamięci !

Miejsce pochówku : Cmentarz Parafialny w Turznicach k. Grudziądza       53.405588, 18.794105

Rodzice : Stanisław i Felicja Daleszyńscy

Rodzeństwo Antoniego :    Maria , Jan , Zofia , Wojciech , Danuta , Krystyna .

Małżeństwo : Antoni Korczak-Daleszyński  i  Leokadia z d. Warywodzka ,  w Warszawie , w r. 1940 .

Dzieci : pięcioro w tym Krystyna Celmer i Lech Korczak-Daleszyński

 Opisał siostrzeniec , Michał Rzewuski.