Kryzys konstytucyjny w Rosji: prezydent Borys Jelcyn rozwiązał Radę Najwyższą, a ta w odwecie podjęła próbę odwołania go ze stanowiska
Kryzys konstytucyjny w Rosji 1993 (niekiedy przez zwolenników parlamentu określana mianem drugiej rewolucji październikowej) – napięcie polityczne w Federacji Rosyjskiej pomiędzy prezydentem a parlamentem, wynikające ze sporu o kształt ustrojowy państwa.
Geneza kryzysu
Na początku lat dziewięćdziesiątych XX w. w Rosji rozpoczął się gwałtowny kryzys, wywołany załamaniem się gospodarki. Rosło niezadowolenie społeczne, spowodowane gwałtownym zubożeniem społeczeństwa. Borys Jelcyn powołał na premiera Jegora Gajdara, który zaproponował radykalny program reform gospodarczych. Jelcyn chciał również dokończenia reform politycznych, zapoczątkowanych w 1991 r. Powodowało to niezadowolenie i strach wśród elit politycznych, niezwiązanych z ekipą Kremla.
Początek kryzysu
Kryzys rozpoczął się 21 września, gdy Borys Jelcyn dekretem nr 1400 rozwiązał Radę Najwyższą – rosyjską, a właściwie radziecką władzę ustawodawczą, wybraną w czasach ZSRR. Borys Jelcyn chciał ją zastąpić Dumą Państwową, do której wybory miały odbyć się 12 grudnia 1993.
Deputowani nie zamierzali jednak ustąpić. W odwecie próbowali odwołać go ze stanowiska. Wiceprezydent Aleksandr Ruckoj miał zająć jego miejsce, jednakże nie udało się deputowanym zebrać kworum. W Moskwie trwały zamieszki i demonstracje zwolenników obu stron. Budynek Białego Domu otoczyły dziesiątki tysięcy obrońców, a ich z kolei kordony milicji. 24 września Jelcyn anulował paszporty deputowanym, a następnie dekretem zobowiązał się wypłacać im pensje do końca ich unieważnionej kadencji. Metoda kija i marchewki nie przyniosła spodziewanych rezultatów. Rada Najwyższa uchwaliła (nielegalnie) obniżenie kworum, pozbawiła Jelcyna władzy i wybrała jego zastępcę. Aleksandr Ruckoj stał się w myśl tej uchwały tymczasowym prezydentem, uznawanym jednakże wyłącznie przez zwolenników konserwatywnych deputowanych. Borys Jelcyn starał się namówić generałów do ataku na Biały Dom, oni jednak czekali, jak sytuacja się rozwinie. W Białym Domu został odłączony prąd, gaz, woda i kanalizacja. W mediację zaangażował się Patriarcha Moskwy i Wszechrusi Aleksy II. Poparcie dla Jelcyna wyrazili Kanclerz Niemiec Helmut Kohl oraz Ruch Demokratyczna Rosja
Eskalacja
Pierwsi uderzyli zwolennicy deputowanych. Został zaatakowany sztab Sił Zbrojnych Wspólnoty Niepodległych Państw, budynek mera Moskwy, hotel w którym mieścił się sztab sił projelcynowskich i posterunek milicji (w ciągu paru dni). Zginął milicjant i osoba postronna. Na ulicach pojawiły się barykady. Pomimo toczących się rozmów przy udziale Aleksieja II, Jelcyn wystosował ultimatum. Dał deputowanym czas do 3 października. W tym czasie wojsko opowiedziało się po stronie Jelcyna. Otrzymał do dyspozycji 10 czołgów i rozkaz ministra obrony pozwalający strzelać. Do miasta wprowadzono dodatkowe oddziały:
- dywizja tamańska
- dywizja kantemirowska
- 119 Pułk Powietrznodesantowy
- dywizja wojsk MSW im. Feliksa Dzierżyńskiego
- tulska dywizja powietrznodesantowa
- specjalne oddziały milicji ze Smoleńska
O 6.50 rozpoczyna się szturm. Oprócz ww. oddziałów w szturmie wzięła udział jednostka specjalna Alfa, której członkowie byli poruszeni śmiercią jednego jej członka podczas wcześniejszych walk ze zwolennikami Ruckiego. Jelcyn nakazał czołgom strzelać w górną część parlamentu, aby zminimalizować liczbę ofiar i zastraszyć obrońców.
Walki ustały ok. 16.45 i ok. 17.30 do opustoszałego budynku weszły oddziały specjalne.
Zakończenie konfliktu
Przywódcy, tzn. Ruckoj, Chasbułatow i gen. Makaszow poddali się ok. 18.00. Najpierw żądali gwarancji państw zachodnich, ale w końcu ustąpili i zostali aresztowani. 26 lutego 1994 roku Jelcyn ułaskawił jednak swoich ówczesnych przeciwników i wszyscy wyszli z więzienia. W wyniku kryzysu doszło do ostatecznego ukształtowania się ustroju politycznego Rosji. Przestała istnieć tzw. „republika sierpniowa”, tj. powstała po puczu moskiewskim z sierpnia 1991 r. struktura organizacyjna rosyjskiej republiki sowieckiej, a następnie niepodległej Rosji. Wzmocnieniu kosztem parlamentu uległa pozycja prezydenta, który uzyskał uprawnienia porównywalne z prerogatywami ostatniego rosyjskiego cara. Zniknął też urząd wiceprezydenta. Niektórzy badacze (np. Włodzimierz Marciniak) uznają stłumienie kryzysu konstytucyjnego za definitywny koniec procesu rozpadu ZSRR. Według oficjalnych danych zginęło 156 osób a 350 zostało rannych. Inne źródła mówią nawet o 700-800 zabitych.
Powiązane wydarzenia
Mapa
Źródła: wikipedia.org